Dziesiąta edycja programu "Rolnik szuka żony" powoli zbliża się ku końcowi. Już wkrótce uczestnicy zdecydują, z którym kandydatem zapragną zbudować przyszłość. Zaprosili trzy wybrane osoby na swoje gospodarstwa. W przypadku Agnieszki byli to: Mateusz, Irek i Janek. W ostatnim odcinku kobieta postanowiła odrzucić pierwszego z nich. - Bardzo cię lubię i tak dalej, ale nie czuję między nami połączenia, żeby to mogło pójść dalej - stwierdziła. - Nie czuję do niej żalu. Takie jest życie. Możemy do siebie nie pasować - odparł później Mateusz. Następnie przyszła pora na spotkania z pozostałymi bohaterami. Jeden z nich wyznał pewien sekret.
Trzecie spotkanie bardzo zaskoczyło Agnieszkę. Kobieta postanowiła zapytać kandydata, dlaczego nadal jest samotny. Takiej odpowiedzi się nie spodziewała. - Brałem już kiedyś udział w programach randkowych. To było kilka lat temu. (...) Warto próbować (...) - wyjaśnił Irek. Wyznanie bardzo zaskoczyło rolniczkę, która zaczęła się zastanawiać nad sensem tej relacji. Nie była zadowolona. - Nie mam pojęcia, dlaczego on tu jest. Twierdzi, że dla mnie - zastanawiała się. Fani programu również byli w szoku. Na oficjalnym profilu na Instagramie zastanawiali się, w jakich produkcjach uczestniczył Irek. Niektórzy stwierdzili, że kandydat Agnieszki stworzył pewien sposób na łatwy zarobek, występując w licznych formatach. "W pięciu? I wszędzie go biorą? To on z tego uczynił sobie sposób na utrzymanie" - czytamy pod postem. Część osób kojarzyła go z telewizji. Internauci wymienili takie programy jak "Pierwsza randka" czy "Magia nagości". Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Randka z Jankiem z pewnością przebiegła lepiej niż spotkanie z Irkiem. Mężczyzna nie ukrywał, że zależy mu na relacji z Agnieszką. - Szanse się zwiększyły, trzeba to wykorzystać - wyznał po odejściu Mateusza. Rolniczka wyznała kandydatowi podczas randki, że nie lubi próbować ekstremalnych rzeczy. - Nie skoczyłabym na bungee, nie zjadłabym surowego mięsa, nie wsiadłabym na motor... - wyznała podczas rozmowy. Janek był zachwycony jej słowami. Dlaczego? Szybko wytłumaczył. Był pewien, że konkurencja sama się wykruszy. - A, to Irek już odpada, bo przyjechał na motorze - stwierdził ucieszony. Agnieszka nie podzieliła jego entuzjazmu. - On się tak ucieszył, jakby wygrał w totolotka po prostu. Bilet na księżyc - powiedziała do kamery. ZOBACZ TEŻ: "Rolnik szuka żony". Agnieszka dosadnie o kandydatach. Fani łapią się za głowy
Polityczny apel Jeżowskiej na koncercie Polsatu. Uderzyła w Nawrockiego na wizji
Emocjonalna reakcja Weroniki w finale "Rolnik szuka żony". "Ciężko się to ogląda"
Racewicz olśniła, Brodzik z nieoczywistym dodatkiem. Tomaszewska postawiła na klasykę
Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przemówił po finale. Mocny wpis zniknął po kilku minutach
Brzoska wraca do konfliktu z Metą. Gigant może zapłacić olbrzymie kary
Rzadko można ich spotkać. Tak Pawlicki i Więdłocha wyglądali po opuszczeniu studia TVN
Zborowska pokazała, jak udekorowała choinkę. Jeden szczegół chwyta za serce
Pela przerwał milczenie po rozwodzie. Mówi wprost, jak wygląda jego nowe życie
Sidney Polak po 35 latach odchodzi z T.Love. Zespół wydał oświadczenie