Dziewiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" trwa w najlepsze. Ekspertki wytypowały trzy pary, które bez wcześniejszej znajomości zdecydowały się stanąć na ślubnym kobiercu. Obecnie świeżo upieczeni małżonkowie spędzają czas z drugimi połówkami w ich miejscowościach. Poznają rodziny oraz aklimatyzują się do rzeczywistości partnerów. Podczas gdy u Korneli i Marka oraz Magdy i Krzyśka wszystko idzie w dobrym kierunku, nad małżeństwem Kingi i Marcina wciąż wisi widmo nieszczęścia. Ta para przyprawia o ciarki na skórze już od samego początku programu. Małżonkowie często się nie zgadzali, a drobne nieporozumienia i napięcia doprowadziły do poważnej awantury. Czy ich relacja ma jeszcze szanse na przetrwanie? Ekspertka nie ma wątpliwości.
U Kingi i Marcina ze dzieje się naprawdę sporo i nie są to pozytywne emocje. Jedna z kłótni zakończyła się ucieczką Kingi od męża. W ostatnim odcinku małżonkowie podjęli próbę negocjacji i umówili się na spotkanie. Z najnowszego odcinka, który jest już dostępny na platformie Plajyer.pl dowiadujemy się, że rozmowa przyniosła opłakane skutki.
Nieustanne konflikty budzą spore zainteresowanie wśród widzów. Choć większość z nich nie daje im szans, to niektórzy mają resztki nadziei na pojednanie. Serwis Party.pl skontaktował się w tej sprawie z psycholożką Zuzanną Butryn, która jest jedną z programowych ekspertek. Ta była tajemnicza, ale jednoznacznie stwierdziła, że wszystkie relacje mają problemy, a ich wspólne rozwiązywanie może je tylko umocnić. - Każda relacja ma swoje zakręty, nawet jeśli pojawiają się one na początku, to wciąż możemy stworzyć ze sobą dobry związek, wymaga to naszego zaangażowania i motywacji, a wtedy możliwe jest praktycznie wszystko. Słuchając drugiej osoby, podchodząc do relacji z autorefleksją, możemy nauczyć się bycia razem i wypracować strategie radzenia sobie w trudniejszych chwilach - powiedziała Butryn w rozmowie z portalem.
Pewne trudności pojawiły się również w związku Kornelii i Marka. Fani programu z wnikliwością przyglądają się zachowaniu matki mężczyzny. Wielu z nich uważa, że kobieta zbyt ingeruje w małżeństwo syna i może przyczynić się do jego rozpadu. Sam zainteresowany wielokrotnie podkreślał w programie, że jego rodzicielka jest nadopiekuńcza, a jej zachowanie wynika ze skomplikowanych relacji rodzinnych. Co na to ekspertka? - Rodzice w różny sposób reagują na pojawienie się w naszym życiu partnera. Rodzic chce dobrze dla swojego dziecka, natomiast nie zawsze oznacza to, że my dobrze te intencje odczytujemy. Ważna wtedy jest rozmowa z rodzicem i wyjaśnienie, co dla nas jest okej, a jakie zachowania mogą być dla nas kłopotliwe - wyjaśniła Butryn w rozmowie z Party.pl. Zgadzacie się z nią?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Komentarze (0)
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kinga i Marcin przetrwają? Komentarz ekspertki nie zostawia złudzeń
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!