Sylwia Bomba w naturalnej odsłonie to rzadkość. "Kilka lat temu nie byłabym w stanie wynieść śmieci bez makijażu"

Sylwia Bomba dodała nietypowy filmik na Instagramie i pokazała się bez grama makijażu na twarzy. W jej przypadku to prawdziwa rzadkość. Jak się prezentowała?

Sylwia Bomba zyskała szerszą popularność dzięki udziałowi w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". Gwiazda TTV aktywnie działa w sieci i chętnie pokazuje się na branżowych eventach. Oprócz tego stara się łączyć życie prywatne z zawodowym. Ostatnio celebrytka pojawiła się na Wieczorze Charytatywnym Gwiazdy Dobroczynności. Towarzyszył jej Grzegorz Collins. Tym samym para potwierdziła spekulacje na temat ich związku. Na tym jednak nie koniec niespodzianek. Sylwia Bomba zazwyczaj prezentuje się w starannie dobranych stylizacjach i wyrazistym makijażu, ale jakiś czas temu zrobiła mały wyjątek od tej reguły. Zastanawialiście się kiedyś, jak wygląda w wersji sauté? 

Zobacz wideo Sylwia Bomba wróciła do randkowania. Jaki typ mężczyzny ją kręci? Tinder ją rozczarował

Sylwia Bomba pokazała się bez makijażu. W takim stanie jest jej cera

Sylwia Bomba prowadzi prężną działalność w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Instagramie, gdzie jej poczynania śledzi 845 tysięcy obserwujących. Celebrytka zazwyczaj raczy ich wybranymi treściami. Chętnie chwali się podróżami, pokazuje przebyte metamorfozy lub dokumentuje rozwój córki. Jakiś czas temu zamieściła jednak rolkę, w której zaprezentowała się fanom w dwóch wersjach. Na początku nagrania możemy zobaczyć, jak ubrana w białą koszulkę celebrytka pozuje bez grama makijażu na twarzy. Trzeba przyznać, że taki widok w jej przypadku rzadko się zdarza.

Sylwia Bomba w wersji sauté. "'Pobrzydziliśmy' mnie dla lepszego efektu" 

Chwilę później widzimy ją w całkowicie odmienionej wersji. Ma na sobie obcisłą czerwoną kreację, zmysłowy makijaż oraz wystylizowaną fryzurę. Do opublikowanego nagrania Sylwia Bomba załączyła krótki opis. "Przed czy po? Uprzedzając wszystkie niefajne komentarze: 'Pobrzydziliśmy' mnie w pierwszej scenie dla lepszego efektu rolki" - napisała żartobliwie. Po czym dodała: "Sama jestem zaskoczona, że mam aż taki dystans. Kilka lat temu nie byłabym w stanie wynieść śmieci bez makijażu" - dodała w opisie. Wygląda na to, że kiedyś celebrytka nie zdecydowałaby się na zaprezentowanie szerszej publiczności w wersji sauté, ale z biegiem lat zmieniła zdanie i teraz już nie widzi w tym nic nadzwyczajnego. W którym wydaniu Sylwia Bomba podoba wam się bardziej? Więcej zdjęć celebrytki znajdziecie w naszej galerii w górnej części artykułu.

 
Więcej o: