2 października w programie "Minęła 8", który emitowany jest na antenie TVP Info, gościem był Grzegorz Napieralski. Polityk KO chciał wspomnieć o frekwencji na niedzielnym Marszu Miliona Serc. Nie było mu jednak dane dokończyć wypowiedzi, bo Magdalena Ogórek nieustannie mu przerywała. Dlaczego? Są rzeczy ważne i ważniejsze. Tym razem priorytetem okazała się wizyta premiera w cukierni.
Magdalena Ogórek jako naczelna pracownica TVP z pewnością nie mogła dopuścić, aby do widzów Telewizji Publicznej przedostała się jakakolwiek informacja dotycząca przeciwników aktualnie panującego rządu. Nikt nie spodziewał się, że Marsz Miliona Serc zostanie też w jakikolwiek pozytywny sposób przedstawiony w "Wiadomościach". Tam niedzielny spęd w Warszawie okrzyknięto klapą. Kiedy w programie "Minęła 8" Grzegorz Napieralski próbował wspomnieć o marszu i przekazać dane warszawskiego ratusza dotyczące frekwencji, Magdalena Ogórek nie dała mu dojść do słowa. Prowadząca nagle zwróciła się do widzów i zapowiedziała połączenie z Wadowicami. "No nie wiem, dlaczego się oburza pan Napieralski, że pan premier jest w Wadowicach. Cukiernia w Wadowicach" - podkreśliła prowadząca. Oburzony polityk podkreślił, że jego wypowiedzi są nieustannie przerywane. Co na to Ogórek? Skwitowała to krótko.
No, proszę nam wybaczyć, że Telewizja Publiczna pokazuje premiera. (...) Zaznaczamy, że to dziś właśnie premier Morawiecki, Wadowice, to jest cukiernia, to są lokalni mieszkańcy - podkreśliła Magdalena Ogórek.
Fragment programu "Minęła 8" pojawił się na stronie "Oglądam 'Wiadomości', bo nie stać mnie na dopalacze" na Facebooku. Na reakcję internatów nie trzeba było długo czekać. "Rosja i Korea Północna mogą się uczyć, jak się robi cenzurę. Oni daleko w tyle i pewnie jeszcze nie przerywają programów, aby przekazać pilną wiadomość typu 'Kim Dzong Un je właśnie w cukierni ciasto'", "Bo to wielkie wydarzenie, że pan premier jeździ na ciasto, a obywatele do drugiej roboty", "Widziałam to. Zazwyczaj się śmieję - tym razem odbił mi się wczorajszy obiad" - czytamy w komentarzach.