DRAMA. Paweł z "Hotelu Paradise" obiecywał Łucji złote góry. Rozmyślił się. "Cyrk"

W "Hotelu Paradise" nieoczekiwanych zwrotów akcji ciąg dalszy. Paweł nieźle zbajerował Łucję, po czym raptownie zmienił zdanie. Zachowanie mężczyzny nie przypadło do gustu widzom. Nie szczędzili mu uszczypliwości.

W siódmym sezonie "Hotelu Paradise" emocje sięgają zenitu. Jakiś czas temu do uczestników dołączyła Łucja. Jej wejście do programu rozpaliło zarówno widzów, jak i mieszkańców wyspy do czerwoności. Dziewczyny poczuły się wyraźnie przez nią zagrożone. Bały się o swoje kilkudniowe związki. W willi nie szczędziły Łucji uszczypliwości komentarzy. Internauci niemal od razu opowiedzieli się po jednej ze stron. Wybrali Łucję. Mimo to dziewczyna opuściła program. Jej nieobecność nie potrwała jednak zbyt długo, bo zaraz później została przywrócona. Sparował się z nią Paweł. Mężczyzna naobiecywał jej gruszek na wierzbie, po czym bardzo szybko się ulotnił. Widzowie miażdżą go w komentarzach. 

Zobacz wideo Byliśmy w kawiarni zwycięzcy "Hotelu Paradise". To jedyne miejsce, w którym watę cukrową dostaniecie do wszystkiego.

"Hotel Paradise". Paweł namieszał w głowie Łucji. Zostawił ją na lodzie 

Łucja i Paweł weszli ponownie do programu w tym samym momencie. Początkowo uczestnik wydawał się być wniebowzięty. Zasypywał uczestniczkę komplementami i nie odstępował jej na krok. Pojawiły się również pierwsze czułości i zbliżenia. Mężczyzna zapewnił wybrankę, że na następnym rajskim rozdaniu będzie przy nim bezpieczna i może się czuć spokojnie.

 

Niestety, stało się inaczej. Gdy do całej grupy uczestników dołączyła prowadząca program Klaudia El Dursi, która rozpoczęła przedsięwzięcie, bardzo szybko okazało się, że Paweł zmienił zdanie i połączył się w parę z Viktorią, tym samym zostawiając Łucję na lodzie. Mężczyzna starał się wytłumaczyć byłej partnerce swój wybór. Zasłaniał się tym, że gdyby został u jej boku, oboje niedługo musieliby opuścić program, ponieważ Łucja nie jest lubiana wśród pozostałych uczestników.

"Hotel Paradise". Paweł nie dotrzymał złożonej obietnicy. Widzowie są dla niego bezlitośni

Zaraz po odcinku na oficjalnym profilu programu w mediach społecznościowych pojawił się wysyp komentarzy. Widzowie aż przecierali oczy ze zdziwienia. Nie dowierzali, że Paweł mógł się tak wrogo zachować wobec Łucji. "Zawiodłem się na Pawle. Myślałam, że jest typem człowieka, który kieruje się własnym zdaniem, a nie czyimś. Brak słów", "Paweł może zyska w oczach grupy, ale straci w oczach widzów", "Paweł mówił, że pobyt w hotelu traktuje lajtowo, bez spiny a tu nagle zmiana poglądów. Dół, muł mułów" - czytamy na Instagramie. Na Facebookowej grupie programu wcale nie jest lepiej. Widzowie nie zostawiają na nim suchej nitki. "Paweł, nie jest w porządku, dla niego honor nic nie znaczy. Żeby nie Łucja, to już by go tu nie było. Żenada!", "To jakiś cyrk, on przed odejściem Łucji pokazywał jej zainteresowanie, po czym poszedł za grupą i zagłosował, żeby odpadła, ona go przywraca i niby jej obiecuje złote góry i się nią interesuje, a na koniec wybiera kogoś innego, bo przecież grupa ważniejsza, niż uczucia", "Bo to jest po to, żeby Łucję znowu wyrzucić z hotelu. To są żmije" - piszą rozgoryczeni. A wy co sądzicie o jego zachowaniu?

 
Więcej o: