Photoshop, którego używa się do retuszu przy sesjach zdjęciowych to temat rzeka. Szczególnie gdy jakieś zdjęcie trafia na okładkę magazynu z "wyższej półki", za jaki np. reklamuje się dwutygodnik "Viva!". Teraz wiele emocji wśród internautów wzbudza nowy numer gazety, na której można zobaczyć Magdę Gessler. "Żyję, tak jak chce" - brzmi cytat z wywiadu z gwiazdą TVN, który promuje rozmowę. Patrząc na okładkę, internauci ubolewają nad zbyt dużą ingerencją grafika.
Magda Gessler 10 lipca skończy 70 lat. Z tego powodu w nowym wywiadzie gwiazdy "Kuchennych rewolucji" nie mogło zabraknąć kwestii wieku. Według restauratorki, metryka ją nie ogranicza i nie spędza snu z powiek. Przemijanie ma jej nie dotyczyć. "Ja jestem poza wiekiem. Przez całe życie robiłam to, co sobie wymyśliłam. Trenuję swoją głowę, dobre emocje. Bliżej mi jest do młodych ludzi. Wyłoniłam się z energii, która nie jest normalna. Swojego życia nie stymuluję na siłę, bo to, co siedzi w mojej głowie, nie wymaga podkręcania" - wyznała w "Vivie!".
Internauci nie przeszli obojętnie obok nowej okładki "Vivy!". Według nich Magda Gessler jest na niej nadmiernie wyretuszowana. Pojawiły się nawet opinie z przymrużeniem oka, że nogi, które teraz prezentuje, nie należą do niej. Jedna z osób zauważyła, że na okładce jedno ze zdań reklamujących wywiad to: "Nie boi się przemijania", a to zdjęcie ma temu przeczyć. "Nogi to chyba pożyczone od Rozenek albo kogokolwiek w tym stylu"; "Ale retusz. To jest to niebanie się przemijania?"; "I pomyśleć, że ta pani ma prawie 70 lat?"; "Jest pani pewną siebie kobietą, to po co ten Photoshop?", "Grafik zaszalał", "Na zdjęciach, które robi sama, wygląda jak zupełnie ktoś inny. Która Magda jest prawdziwa?" - czytamy pod postami z okładką, które znalazły się na profilu "Vivy!" czy "Vogule Poland". Póki co Magda Gessler nie odniosła się do tych opinii. Więcej jej naturalnych zdjęć bez ingerencji grafików, znajdziecie w naszej galerii na góry strony.