• Link został skopiowany

"Milionerzy". Usłyszał pytanie o binge-watching i szybko zbladł. Nie obyło się bez koła ratunkowego

W 618. odcinku "Milionerów" grę rozpoczął pan Bartosz. Uczestnik już przy pierwszym pytaniu napotkał spory kłopot. Dalej nie było lepiej. Kolejna trudność dopadła go przy pytaniu za dziesięć tysięcy złotych. Sprawdźcie, czy udało mu się wybrnąć z patowej sytuacji.
'Milionerzy'
player.pl

"Milionerzy" to teleturniej, który nieustannie cieszy się popularnością. Widzowie z zaciekawieniem śledzą kolejne zmagania uczestników w walce o główną wygraną. W 618. odcinku na fotelu naprzeciwko prowadzącego Huberta Urbańskiego zasiadł pan Bartosz Jałocha z Mielca. Uczestnik jest pracownikiem dużej firmy motoryzacyjnej, gdzie wspiera kadrę menedżerską. Jak mu poszło? Trudności dostarczyło mu pytanie o binge-watching. Mężczyzna dość szybko chwycił za koło ratunkowe. 

Zobacz wideo Pytania, które mocno zaskoczyły uczestników teleturnieju "Milionerzy". Odpowiedzielibyście na nie?

"Milionerzy". Binge-watching to zjawisko kompulsywnego oglądania

Hubert Urbański odczytał pytanie, a następnie wypowiedział odpowiedzi. Uczestnik miał do wyboru cztery opcje:

  • A. seriali 
  • B. się za siebie 
  • C. wystaw sklepowych 
  • D. swoich zdjęć 

Pan Bartosz nie krył zdziwienia. Po usłyszeniu pytania jego wyraz twarzy mówił sam za siebie. Nie miał bladego pojęcia, o co może chodzić. W związku z tym z nietęgą miną poprosił o chwilę namysłu. 

"Milionerzy". Prawidłowa odpowiedź na pytanie o binge-watching

Niestety, po dokładnym przeanalizowaniu każdej z dostępnych odpowiedzi uczestnik dalej się wahał i nie był do końca przekonany, który wybór powinien zaznaczyć. Nie mając wystarczającej pewności, mężczyzna zdecydował się wykorzystać kolejne koło ratunkowe. Tym razem padło na pół na pół. Po odrzuceniu dwóch błędnych odpowiedzi do wyboru pozostało mu już tylko A. i C. Po krótkim namyśle pan Bartosz zdecydował się na odpowiedź A., która oczywiście okazała się poprawna. Uczestnik zdobył dziesięć tysięcy złotych i mógł kontynuować grę o milion. 

"Milionerzy". Te pytania sprawiły trudność uczestnikom 

W 614. odcinku "Milionerów" grę kontynuowała pani Anna. Uczestniczka dobrze sobie radziła i z pełnym przekonaniem odpowiadała na kolejne pytania. Kłopot pojawił się przy z pozoru banalnym pytaniu o popularne powiedzenie. W tym przypadku ryzyko się nie opłaciło. Z kolei, w 613. odcinku "Milionerów" o główną wygraną walczyła pani Aleksandra. Uczestniczka miała dobrą intuicję i nie wykorzystała żadnego koła ratunkowego. Poległa na pytaniu o latarnię z noweli Sienkiewicza. Natomiast, w 612. odcinku teleturnieju wystąpił pan Grzegorz. Mężczyzna napotkał olbrzymi kłopot już przy pierwszym pytaniu. Nie było mu do śmiechu. Przy pytaniu o hurkot musiał poprosić o pomoc publiczność.  Zobacz też: "Milionerzy". Wykorzystał telefon do przyjaciela, by zaprosić go na imprezę. Później wygrał.

Więcej o: