Program matrymonialny "Ślub od pierwszego wejrzenia" cieszy się sporym zainteresowaniem wśród widzów na całym świecie. Fani z ogromnym zaciekawieniem śledzą losy kolejnych uczestników, poszukujących upragnionej miłości. Format polega na tym, że dwójka nieznajomych osób bierze ze sobą ślub. Para poznaje się dopiero w momencie składania przysięgi małżeńskiej. W randkowym show nietrudno o kontrowersjw. Według najnowszych doniesień z australijskiej wersji programu, Shannon Adams ma się spodziewać drugiego dziecka z byłą dziewczyną, Jameą Drake.
Zaledwie kilka tygodni po telewizyjnym eksperymencie Shannon postanowił odejść od programowej małżonki Caitlin McConville. Mężczyzna twierdził, że wybrana dla niego kobieta nie była w jego typie, ponadto dalej miał darzyć uczuciem byłą partnerkę.
Widzowie byli oburzeni nie tylko wyznaniem, ale i zachowaniem Shannona, który bez słowa pozostawił nową partnerkę, by udać się w odwiedziny do byłej dziewczyny, która wychowuje ich wspólne czteroletnie dziecko. Po tych wydarzeniach Caitlin zdecydowała się na spotkanie z ekspertami. W trakcie rozmowy kobieta prosiła ich o to, aby pozwolili im opuścić program. Jak podaje portal New Idea, po odejściu ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Shannon miał wrócić do byłej dziewczyny. Ponadto para ma spodziewać się narodzin kolejnego dziecka. W rozmowie z So Dramatic!, bliski członek otoczenia Shannona wyznał, że mężczyzna zdecydował się na opuszczenie eksperymentu i pozostawienie małżonki, ponieważ w trakcie nagrań dowiedział się, że jego była dziewczyna jest w ciąży. "Shannon opuścił program nie tylko dlatego, że nadal był zakochany w swojej byłej, ale także dlatego, że dowiedział się, że jest w ciąży z jego dzieckiem" - zdradził informator.
Z kolei, sama Jamea Drake wiadomość o ciąży przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Na początku października Milli będzie miała młodszą siostrę, a ja kolejnego małego przyjaciela. Nie sądziłam, że będę to robić jako samodzielna mama. Ale na szczęście z całą miłością mojej rodziny i przyjaciół będę miała najlepsze wsparcie, jakiego potrzebuję" - napisała na Instagramie. W rozmowie z Pedestrian TV Jamea zdradziła, że po programie próbowała odbudować relację z Shannonem. Niestety, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Mimo to kobieta ma nadzieję, że dla dobra dzieci uda jej się polubownie porozumieć z byłym partnerem.
Shannon Adams już na początku eksperymentu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mierzył się z problemami. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna się wahał i stale utrzymywał kontakt z byłą partnerką. Gdy ta sytuacja wyszła na jaw, jeden z ekspertów John Aitken, nie przebierając w słowach, wygłosił mu reprymendę. "Zgłosiliście się do eksperymentu, na wasze miejsce było ponad 10 000 osób. A tydzień po przybyciu spotykałeś się z byłą. To jest niedopuszczalne. (...) To samolubne i lekceważące zachowanie. Mówisz, że chcesz się zakochać, a jednak nie jesteś w to w stu procentach zaangażowany" - mówił. Zobacz też: Aneta ze "Ślubu" spędza czas z rodziną, ale uwagę skradł jej limonkowy komplet. "Pytań o garnitur nie zliczę".