Ada i Michał poznali się na planie dziewiątej edycji "Rolnik szuka żony". Uczestnik szybko wiedział, że to właśnie uśmiechnięta blondynka będzie jego wybranką. Ich dalsze losy potoczyły się bardzo szybko, bowiem rolnik oświadczył się ukochanej jeszcze przed emisją finałowego odcinka. Para wkrótce zamieszkała razem.
W rozmowie z "Faktem" Michał został zapytany o to, jak Ada radzi sobie na gospodarstwie. Okazuje się, że narzeczony oszczędza ukochaną i dziewczyna nie zajmuje się typowo rolniczymi zajęciami.
Ludzie myślą, że wieś to tylko chomąto na głowę. Tymczasem na wsi jest wiele innych zajęć niż praca na polu. (...) Zajmuje się domem, mama też zaczyna ją wprowadzać w tajniki prowadzenia ogrodu, światełka też ostatnio rozwieszała, a tak poza domem pomaga jedynie na gospodarstwie doić krowy - przyznaje Michał.
Dodajmy, że Ada i Michał to niejedyni uczestnicy tej edycji "Rolnik szuka żony", którzy odnaleźli miłość w programie. Dziewiąta odsłona show była wręcz pod tym względem rekordowa. Tomasz i Kasia, Justyna i Tomek oraz Klaudia i Valentyn to pozostałe związki, które narodziły się przed kamerami uwielbianego przez widzów formatu. Ukochanej nie udało się znaleźć Mateuszowi. Rolnik był bardzo zawiedziony zachowaniem swoich kandydatek i jeszcze przed finałem zdecydował, że nie wybierze żadnej z nich.
Kibicujecie Adzie i Michałowi?