Tomasz i Kasia są jedną z pięciu par, której udało się odnaleźć miłość w ostatniej edycji programu "Rolnik szuka żony". Ich droga nie należała do najłatwiejszych. Na początku rolnik zdecydował się na inną kandydatkę. Na jego gospodarstwie została Zuzanna, a zapłakana Kasia musiała wrócić do domu. Później ich losy nieco się pokomplikowały. Tomasz miał wątpliwości, co do szczerości uczestniczki. Pożegnał Zuzę i ponownie na gospodarstwo zaprosił Kasię. Para jest w szczęśliwym związku i planuje wspólną przyszłość. W najnowszej rozmowie z portalem Party.pl zostali zapytani, czy utrzymują kontakt z Zuzą. Odpowiedzi były oschłe.
Kasia i Tomasz z programu "Rolnik szuka żony" obecnie skupiają się na związku. Razem planują przyszłość. Wspólnymi chwilami chętnie dzielą się w mediach społecznościowych. Jednak widzowie programu doskonale pamiętają, że rolnik na początku zdecydował się na inną uczestniczkę. Z pewnością niektórzy z nich głowią się nad tym, czy Tomasz utrzymuje jakieś kontakty z Zuzą. Wiedząc, w jak chłodnych relacjach się rozeszli nikogo nie zaskoczy chłodna reakcja rolnika.
Każdy o to pyta, nie wiemy czemu. Nie, nie mamy - zaznaczył Tomasz.
Chwilę później do rozmowy z portalem Party.pl włączyła się Kasia.
Już spory czas. Ostatni raz wdzieliśmy się na finale - dodała Kasia.
W dalszej części krótkiego wywiadu Tomasz został zapytany o to, czy Zuza mogłaby być zazdrosna patrząc na to, jak dobrze układa im się w związku. Rolnik odparł zwięźle:
Nas to nie interesuje, szczerze powiem. Każdy ma swoje życie i powinien dążyć do tego, żeby być szczęśliwym - powiedział Tomasz.
A wy co o tym sądzicie? Myślicie, że Tomasz z programu "Rolnik szuka żony" ma rację?