Jedenaście lat temu Małgorzata Kożuchowska zagrała jedną ze swoich najsłynniejszych scen na planie serialu "M jak miłość". W 862. odcinku uderzyła samochodem w kartony i zginęła tragicznie. Tą dramatyczną sceną aktorka raz na zawsze pożegnała się z widzami serialu. Teraz może znowu pojawić się w rodzinie Mostowiaków. Chodzi o nadchodzące wigilijne spotkanie w Grabinie.
Według najnowszych doniesień "Faktu" Małgorzata Kożuchowska niebawem znów zawita w "M jak miłość". Wszystko za sprawą świąt Bożego Narodzenia i wspominek w trakcie wigilii u Mostowiaków. Wraz z Hanką Mostowiak powróci kolejna bohaterka Małgosia, w której rolę przez lata wcielała się Joanna Koroniewska. Tej postaci scenarzyści nie uśmiercili, a wysłali daleko za ocean.
Seniorka rodu Barbara Mostowiak przygotowując się do świąt razem z rodziną, będzie dużo mówiła o przeszłości. I właśnie podczas takich wspomnień zostanie pokazane wiele archiwalnych, scen m.in. z Małgorzatą Kożuchowską czy Joanną Koroniewską. Okaże się, że rodzina jest w stałym kontakcie z Małgosią - możemy przeczytać w "Fakcie".
W specjalnym odcinku "M jak miłość" na jaw wyjdą nowe fakty. Okaże się, że rodzeństwo cały czas utrzymuje kontakt z Małgosią Mostowiak, która najpierw trafiła do sekty, a później została skierowana na leczenie do szpitala psychiatrycznego.
Szkoda, że Gośki tutaj z nami nie ma - powie Marek, pakując prezenty pod choinkę z siostrami.
Pisze do nas czasami. Ale rzadko - doda Marysia.
W świątecznym odcinku pojawi się także Marek, który zrobi niespodziankę stęsknionej za rodziną Barbarze. Jesteście ciekawi co jeszcze się wydarzy? Premiera specjalnego odcinka "M jak miłość" już 24 grudnia o godzinie 20:00 na antenie TVP 2.