• Link został skopiowany

"Chłopaki do wzięcia". Jeden z uczestników nie mógł powstrzymać łez . "Wiara daje mi siłę"

Marcin jest uczestnikiem"Chłopaków do wzięcia". W jednym z odcinków wyznał, że stracił ojca. Mężczyzna do tej pory nie może dojść do siebie. Nie radzi sobie z samotnością. W programie polały się łzy.
'Chłopaki do wzięcia'. Jeden z uczestników nie mógł powstrzymać łez . 'Wiara daje mi siłę'
fot. screen Facebook

"Chłopaki do wzięcia" to niekwestionowany hit Polsatu. Opowiada o mężczyznach, którzy chcą ułożyć sobie życie miłosne i poszukują drugiej połówki. Niektórzy uczestnicy "Chłopaków do wzięcia" już odnaleźli miłość. Bandziorek planuje przyszłość u boku Danusi, która niedawno zdradziła wobec niego niecny plan. U Stefana sprawy potoczyły się nieco szybciej i mężczyzna już niedługo zostanie tatą. Niestety, szczęśliwy los nie trafia się wszystkim. Marcin wciąż boryka się z tragedią, jaka go spotkała. Uczestnik stracił ojca i wciąż nie może się z tym uporać . Nie radzi sobie z przytłaczającą samotnością i poczuciem pustki. 

Zobacz wideo Cleo straciła wujka. Nagrała dla niego piosenkę. Rodzina nie wiedziała

"Chłopaki do wzięcia". Marcin nie radzi sobie po utracie ojca. Polały się łzy

Marcin z "Chłopaków do wzięcia" wciąż szuka miłości. Ponadto mężczyzna jest mocno doświadczony przez los. W jednym z odcinków programu wyznał, że bardzo tęskni za tatą. Ojciec Marcina zmarł tuż po zakażeniu koronawirusem w czasie świąt, które spędzał w otoczeniu najbliższych. W udostępnionym nagraniu na facebookowym profilu "Chłopaków do wzięcia" widać, że Marcin wciąż mocno przeżywa śmierć taty. Na krótkim filmiku Marcin opowiada, że doskwiera mu przytłaczająca samotność, lecz ma nadzieję, że wkrótce pozna kobietę, która odmieni jego życie. 

Tak, tato. Po raz kolejny przychodzę do Ciebie sam, ale myślę, że w najbliższych dniach to się może zmieni, przyjdę z tą jedyną, ukochaną osobą do Ciebie na grób... Może zaakceptujesz tę przyszłą synową, jeżeli ja ją też zaakceptuję i będzie to po naszej myśli, będziemy razem. Ale jak na razie przychodzę do Ciebie sam, jak zawsze. Co ja więcej mogę (...) Nie życzę nikomu odejścia bliskiej osoby. To jest tragedia dla wszystkich.

Mężczyzna opowiedział także o najważniejszej życiowej mądrości, jaką przekazał mu tata.

Najpierw trzeba zacząć od siebie i później oczekiwać od kogoś innego.

Marcin wyznał, że jest mocno wierzący.

Wierzę w Boga, jestem wierzącą osobą, do kościoła chodzę i wierzę, że coś jest w niebie. Jest to królestwo niebieskie. Musi być jakaś siła, że to wszystko stworzyła (...) Wiara daje mi siłę, żeby wstać rano, pewne czynności wykonać na ogrodzie, w domu.

To właśnie silna wiara pomaga uczestnikowi "Chłopaków do wzięcia" mierzyć się z trudami życia codziennego. 

Więcej o: