Henio stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników najnowszych edycji "Chłopaków do wzięcia". Emeryt przed długi czas poszukiwał miłości, w końcu znalazł ją u boku Marysi. Związek pary szybko wszedł na poważny poziom, bowiem bohater uwielbianego przez widzów serialu poprosił wybrankę o rękę. Nie wszyscy jednak wierzą, że Henia do tej decyzji popchnęło czyste uczucie.
Widzowie zarzucają Heniowi, że ten wykorzystuje swoją ukochaną. W wielu epizodach najnowszej serii "Chłopaków do wzięcia" widzimy, że Marysia sporo czasu spędza na pracach gospodarczych. Zdaniem niektórych, emeryt zmusza narzeczoną do pomocy na roli. Co ciekawe, najwidoczniej Henio zdaje sobie sprawę z tego, że ta sytuacja może być opacznie rozumiana przez widzów. W odcinku 310. odniósł się do tych spekulacji.
Myślą ludzie, że ja ją tu po prostu zaganiam do pracy, a przecież ja jej nie zaganiam. Ona sama od siebie pracuje. Tam czytała te [komentarze - przyp. red], żeby brała nogi za pas i spierdalała czy coś. Tak ludzie tam mówili.
Istotnie, komentarzy tych nie da się nie zauważyć. Pod fragmentami z najnowszych odcinków aż roi się od wypowiedzi nieprzychylnych Heniowi, których autorzy wręcz współczują Marysi.
Kuźwa, ona słomę nosi, a księciunio idzie i rozkazuje.
Panu Heniowi potrzebna służąca, a nie kobieta do wspólnego życia...
No tak! Do roboty bardzo dobra. Właśnie taka mu odpowiada.
Więcej o tej sprawie przeczytasz na stronie głównej Plotek.pl
Co sądzicie o relacji Henia i Marysi z "Chłopaków do wzięcia"?