Iwona Mazurkiewicz była bohaterka drugiej edycji "Sanatorium miłości". To właśnie dzięki wzięciu udziału w programie udało jej się odnaleźć miłość u boku Gerarda Makosza. Seniorka w ostatnim czasie została zapytana o wysokość emerytur w Polsce. Nie owijała w bawełnę.
Iwona w rozmowie z Pomponikiem zauważyła, że świadczenia emerytalne u większości osób z jej otoczenia ledwie starczają na jedzenie. Seniorka nie jest w stanie sobie wyobrazić, co by było gdyby przy wysokości kwoty, jaką dostaje, musiałaby jeszcze wydawać pieniądze na leki.
Myślę, że emerytury w Polsce są karygodne. Kiedy spotykam się z ludźmi i mówią mi, jakimi pieniędzmi muszą zarządzać przez cały miesiąc i one praktycznie starczają tylko na jedzenie... A co się zdarzy, jeśli przytrafi się choroba? Ja sobie nie wyobrażam, gdybym przy mojej emeryturze musiała wydawać pieniądze na leki. A przecież gdzieś tam w zanadrzu w naszych marzeniach są jeszcze przyjemności - wyznała Iwona Mazurkiewicz.
Bohaterka "Sanatorium miłości" dodała, że emeryci w Polsce mają szanse na godne życie tylko wtedy, kiedy mogą sobie pozwolić na dodatkową pracę. Sama również chętnie korzysta z opcji takiego zarobku.
Ktoś z nas, jeśli tylko ma możliwość, to dorabia sobie do emerytury, jak i nasi uczestnicy "Sanatorium miłości" - Basia i Władek. Kiedy zdrowie nam pozwala, byśmy mogli pracować, to na pewno chcemy to robić z różnych powodów, jak choćby podniesienie standardów życia, zakup samochodu, czy wakacje chociażby - powiedziała.
Zgadzacie się?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Afera po finale "Top Model". Agencja modelingowa wydała mocne oświadczenie. Jest reakcja Michała Kota
Były Schreiber zdradził powody rozstania. Padły nazwiska. "To był ten jeden most za daleko"
Pazurowie mają luksusowy dom na Wilanowie. Tak wielkiego narożnika jeszcze nie widzieliście
"Top Model" wyciska wiek jak cytrynę. Oglądałam i oczom nie wierzyłam
Pela o rozstaniu z Kaczorowską. Z jednym nie mógł się pogodzić
Walczak przerwała milczenie po rozstaniu z Zillmann. Niebywałe, co ujawniła w oświadczeniu
Afery ciąg dalszy. Archidiecezja zareagowała na nagranie rozgogolonej Luny. Mocne słowa
Meghan Markle oberwała za okładkę. Ekspertki tylko nam zdradzają, gdzie naprawdę leży problem
Poruszające wyznanie Peli. Po rozstaniu potrzebował terapii. "Miałem stany lękowe"