W sobotę 5 listopada telewizja Polsat wyemitowała ostatni odcinek "12. kroków do miłości". Doda chodziła na randki, które później omawiała z psychologiem. W programie szukała miłości, co nie było proste. Niektórzy kandydaci już po krótkiej wymianie zdań byli na przegranej pozycji. Gwiazda jednak się nie poddawała i w finałowym odcinku wyznała, czy któryś z uczestników skradł jej serce.
Ostatni odcinek poświęcony był w całości Stefanowi, którego Doda bardzo polubiła i postanowiła sprawdzić, czy mogłaby stworzyć z nim związek. Program zaczął się od przelotu helikopterem Dody z wybrankiem do domu na Mazurach. Po chwili pojawiła się siostra Stefana, która była bardzo miła dla gwiazdy. Ta jednak w rozmowie z psychologiem stwierdziła, że wątpi w szczerość okazywanej serdeczności.
Pracuję w show-biznesie od wielu lat. Znam miliony uśmiechniętych osób, które chcą ci wsadzić nóż w plecy. Co to znaczy, że jest uśmiechnięta? To kompletnie nic nie znaczy - mówiła.
Po chwili przyjechali też przyjaciele Dody, którym Stefan bardzo przypadł do gustu. W przyjaznej atmosferze wszyscy pili wino, śmiali się i urządzili karaoke. Następnego dnia piosenkarka miała kaca i bardzo źle się czuła. Niemiec był bardzo opiekuńczy i zaczął zdobywać serce Dody. Widzowie mogli podejrzewać, że piosenkarka naprawdę wpuści Stefana do swojego życia. W końcu powiedziała mu jednak, że chce się z nim tylko przyjaźnić.
Zrozumiałam, że to nie jest dla mnie. To był fajny eksperyment, ale to za dużo. (...) Wiele nauczyłam się o sobie. Jestem bardzo odważna i dumna z siebie, że się na to zdecydowałam. Jestem też ci wdzięczna, że poświęciłeś mi czas. Moje serce jednak absolutnie nic mi nie mówi. Nic nie czuję, szczerze mówiąc. Chcę być z tobą szczera.
Na koniec psycholog Leszek Mellibruda podzielił się z Dodą spostrzeżeniami na jej temat.
Ty jesteś naprawdę głęboko przekonana, że istotą udanej miłości są cechy twojego partnera, a nie twojego myślenia o sobie i o relacji z nim.
Kamera wróciła do Dody i Leszka cztery miesiące później. Wtedy gwiazda zaskoczyła wyznaniem, że jest po uszy zakochana.
Moje serce jest zajęte. Jestem zakochana, nie dotyczy to żadnego z kandydatów. To jest sytuacja bardzo świeża. Znamy się długo, ale uczucie pojawiło się już po programie. Ten program wiele u mnie zmienił, pootwierał mi nowe klatki w głowie i dał szansę na rozpoczęcie nowej relacji.
Na koniec Doda dodała jednak, że bardzo się boi. Podkreśliła, że jest zakochana, ale obawia się, iż miłość nie wystarczy, bo jak stwierdziła, ona nie jest najważniejsza do zbudowania długotrwałej, szczęśliwej relacji. Przypomnijmy, że już dawno pisaliśmy o tym, że wokalistka jest w związku. Pierwsze teksty na ten temat pojawiały się już w czerwcu tego roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Słynny polski muzyk jest w ciężkim stanie. "Ma przebłyski świadomości"
Pierwsza taka sytuacja w historii. Uczestnik "Ślubu od pierwszego wejrzenia" odszedł z programu
Gdy weszła na tę stronę internetową, z pewnością oniemiała. Kasia Tusk została okradziona
Zagrała u Spielberga, ale kariery w Hollywood nie zrobiła. Za to znalazła męża
Ekspert wybrał najlepsze stylizacje Balu Fundacji TVN. "Efekt godny gwiazdy Hollywood"
Kasia i Maciej ze "Ślubu" jednak się rozstali? Internauci znaleźli "dowody"
To rzuca nowe światło na relację Zillmann i Lesar. Narzeczony tancerki był świadkiem ich czułości
Czy Dorota Gawryluk i Ewa Gawryluk są rodziną? Zobaczcie, co je łączy
Wachowicz i Gessler zaszalały z cenami cateringów świątecznych? Znany kucharz stawia sprawę jasno