Szósta edycja "Hotelu Paradise" powoli zmierza ku końcowi. Nie oznacza to jednak, że wszystkie karty zostały już rozdane. Niedawno do programu weszła nowa uczestniczka. 25-letnia Gabriela jest absolwentką prawa i swoim pojawieniem się w randkowym show wywołała spore zamieszanie. Na randkach próbowała poderwać mieszkańców panamskiego przybytku, a najbardziej intymny kontakt, ku niezadowoleniu Moniki, nawiązała z Mikołajem. Jak odebrali ją widzowie?
Zdania są podzielone. Jedni doceniają urodę nowej uczestniczki i jej pewność siebie. Zdaniem innych, Gabriela jest piękną kobietą, ale wygląd nie koresponduje z jej peselem. Widzowie przypuszczają, że 25-latka zbyt często korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej, co źle wpływa na jej urodę.
Zbyt sztuczna, a intelektualnie dopiero się okaże
Wygląda mało naturalnie, a wiekiem zadbana 45+. Co te dziewczyny ze sobą wyrabiają, że nawet nie wyglądają na swój wiek?
Niby piękna. Bo jest piękna, ale można dopatrzyć się wiele złego. Ot, mega zadbana 40-stka. Ale miło się patrzy na nią - czytamy.
Gabriela zabrała już głos. W komentarzach pod postem na oficjalnym profilu "Hotelu Paradise" udzieliła odpowiedzi użytkowniczce, która zarzuciła jej sztuczność. Zdaniem nowej uczestniczki randkowego show, zarzuty są bezpodstawne, bowiem "zrobione" ma jedynie usta, reszta jest dziełem natury.
Nie poddawałam się żadnemu zabiegowi, oprócz powiększania ust - twierdzi Gabriela.
Jak podoba wam się Gabriela?