Magdalena Chorzewska to jedna z ekspertek "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Jest już kolejną osobą z produkcji, która zapowiedziała odejście z programu i nie zobaczymy jej w przyszłej edycji. Jak się okazało, jest już zmęczona formatem i ma dość skandali, które ostatnio towarzyszyły programowi. Podczas jednego z eventów ekspertka skomentowała zachowanie Macieja w jednym z ostatnich odcinków "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Chorzewska nie szczędziła słów krytyki.
W ostatnim odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie utwierdzili się w przekonaniu, że Marta i Maciej to źle dobrana para. Podczas pierwszych wspólnych chwil z małżonką uczestnik eksperymentu postanowił skrytykować żonę za styl ubioru, sugerując jej, że powinna chodzić w szpilkach. W dalszej części odcinka było jeszcze gorzej, bo mężczyzna "czule" nazwał partnerkę "mortadelką". Zachowanie uczestnika oburzyło Martę.
Nie wiem, słowo "mortadela" jest może zabawne, ale czy jakaś kobieta by się z tego ucieszyła? Czy to jest pieszczotliwe? No raczej nie sądzę - powiedziała uczestniczka.
Więcej zdjęć Marty i Macieja ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znajdziesz w galerii na górze strony.
Co na to ekspertka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Magdalena Chorzewska, która także zadecydowała o połączeniu tej pary? W rozmowie z Party.pl przyznała, że zachowanie Maćka było nietaktowne i świadczy jedynie o braku kultury osobistej.
Myślę, że nawet jeżeli ona mu się nie spodobała, to mógł to przemilczeć albo mógł to ubrać w zupełnie inne słowa. Także to jest tylko i wyłącznie kwestia kultury osobistej albo jej braku - stwierdziła ekspertka
Zgadzacie się z jej opinią?
Zobacz też: "Ślub od pierwszego wejrzenia". To dlatego Magdalena Chorzewska znika z show. "Bardzo się cieszę"