Polska edycja "Top Model" już od dawna stara się pokazywać różnego rodzaju mniejszości. W nowym sezonie show zobaczymy wielu uczestników, którzy odbiegają od klasycznego kanonu modelki i modela. W tegorocznej edycji wzięła udział również Weronika Pawelec, która słyszy tylko dzięki aparatowi i wszczepionemu procesorowi. Przez jej udział w programie w internecie pojawił się apel od osób niesłyszących.
W pierwszym odcinku nowego sezonu "Top Model" podkreślono, że show chce przełamywać bariery, poszerzać różnorodność wśród modelek i modeli i pokazywać, że każda osoba może dostać się do programu. Choć udział Weroniki Pawelec zwiększa reprezentację osób niesłyszących w mediach, okazało się, że odcinka z jej udziałem nie obejrzą... właśnie ci mający problemy ze słuchem. Dlaczego? Program nie zadbał zarówno o napisy, jak i o tłumacza migowego. Apel wystosowany przez Społeczność g/Głuchych zwraca uwagę na problem.
(...) W 11. edycji "Top Model" bierze udział głucha modelka - Weronika Pawelec. Program nie ma napisów ani nawet tłumacza języka migowego. Chcemy rozumieć, co mówi. Chcemy jej kibicować! Jesteśmy po raz kolejny rozczarowani, że nikt nie pomyślał o nas - o zapewnieniu dostępności w programie i dodaniu napisów dla niesłyszących. To nie jest kosztowne, program nie jest emitowany na żywo - czytamy w apelu.
Organizatorzy apelują do telewizji, aby zwiększyła dostępność mediów dla osób niesłyszących. Zapewniają, że dodanie napisów nie jest rzeczą szczególnie kosztowną.
Nietrudno zgadnąć, że tych programów z udogodnieniami jest bardzo mało, a my wciąż nie mamy zapewnionego kompletnego prawa do informacji. To, że minimalna emisja udogodnień jest na poziomie 35 proc., nie znaczy, że nie można realizować ich więcej. Dlatego apelujemy! Telewizje - w tym momencie zwłaszcza TVN - myślcie o wszystkich, również o wykluczonych. Pokażcie, że jesteście fair, dajcie dobry przykład! Niech dostępność nie będzie wyjątkiem, ale regułą!
Myślicie, że apel dotrze do TVN-u?