Michał Piróg wybrał się na konferencję prasową programu "Top Model". Tancerz i prezenter telewizyjny poprowadzi bowiem 11. edycję modowego show. Michał Piróg w wywiadzie dla Plotka zdradził, co myśli o "aferze kopertowej", której bohaterką była Karolina Pisarek. Starał się pokazać dwie strony medalu.
Michał Piróg o Karolinie Pisarek i "aferze kopertowej"
Prezenter telewizyjny w rozmowie z dziennikarzem Plotka podkreślił, że bardziej uderzył go nie sam fakt, że Pisarek zaglądała do kopert podczas wesela. Zwrócił uwagę na inną niezręczność.
Ci wszyscy ludzie, którzy mówią, że nie patrzą, ile było w kopertach po części też kłamią. Bardziej mną wstrząsnęło nie to, że sprawdzała, ile było w kopertach, ale to, że powiedziała, ile było. To jest trochę słabe, bo wygląda tak, że: byłeś gościem i dałeś mniej, to co? Powinieneś dosłać? Nie kumam - przyznał.
Później Michał Piróg wyjaśnił, że tego typu sytuacje są dla niego niezrozumiałe. Podał przykład świąt katolickich, kiedy zdradza się, kto komuś podarował dany prezent.
Nienawidzę, kiedy podczas katolicki świąt otwiera się prezent i mówi: A to jest prezent od cioci. Moim zdaniem to jest bez sensu. Ja się wtedy dziwnie czuję, kiedy ktoś przygotowuje prezent od kogoś tam. Zwłaszcza że wiele osób robi wszystko, żeby inni się o tym nie dowiedzieli. Pozwól komuś dać stary wisiorek, który był od twojej babki nic cię nie kosztował, a ma o wiele większą wartość - podkreślał.
Karolina Pisarek w jednym z wywiadów powiedziała, że największy przelew, który otrzymała podczas wesela opiewał na kwotę 100 tysięcy złotych, a w jednej z kopert było nawet 20 tysięcy złotych. Pirógowi wypowiedź Pisarek nie do końca się spodobała.
Jeśli powiedziała faktycznie, kto i ile wpłacił, no to jest to dziwne. Mam nadzieję, że nie było to z imienia i nazwiska. Oczywiście są osoby, które opowiadają, co robią w łóżku, co jedzą, co zwrócili. Nie widzę w tym problemu. Znam Karolinę Pisarek. Może ona coś tak chlapnęła. Ona tak ma, że gada. Teraz pytanie, czy tak odpowiedziała, bo ona tak ma i teraz jest z tego wielka g***oburza - podsumował.
Zgadzacie się ze słowami Michała Piróga? Całej rozmowy możecie posłuchać na załączonym wyżej nagraniu.
