Więcej informacji na temat popularnych programów telewizyjnych znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
Na ten moment widzowie "Hotelu Paradise" czekali tygodniami. Nadszedł wielki finał i koniec programu. Bohaterami wieczoru były dwie pary - Wiktoria i Sevag oraz Laura i Grzegorz. Tylko jedna z nich stanęła na tzw. ścieżce lojalności, gdzie miała okazję zdobyć aż 100 tysięcy złotych. Druga para musiała obejść się smakiem. Już wszystko jasne.
Skład finalistów, przynajmniej dla fanów programu - był dość zaskakujący. Tuż przed decydującą rozgrywką odeszli Eliza i Jay, którzy byli typowani na faworytów. Decyzją Laury i Grzegorza, musieli pogodzić się z porażką i opuścili rajski hotel. Podczas ostatniego wieczoru, kiedy odbyła się Puszka Pandory, gośćmi byli wszyscy dotychczasowi uczestnicy. Oprócz niewygodnych pytań zagłosowali na najmniej lubianą parę. Tym samym Oliwia i Jakub także musieli wyjechać.
Laura i Grzegorz oraz Wiktoria i Sevag mogli poczuć się bezpiecznie i jako finaliści stanęli naprzeciwko siebie. Zwycięzców, zgodnie z zasadami programu, także wybrała cała grupa. Każdy z uczestników zagłosował zgodnie z sympatiami, stając za jedną z par. Niektórzy mieli żal do Laury i Grzegorza za to, że wyrzucili Elizę i Jaya. Z kolei Wiktoria i Sevag dostali od produkcji drugą szansę - oboje wcześniej opuścili program, lecz powrócili, co przywiodło ich aż do finału. Oboje cieszyli się dużą sympatią wśród koleżanek i kolegów. Dlatego dla nikogo nie było zdziwieniem, kiedy za ich plecami grono głosujących zaczęło się powiększać.
Uczestnicy zdecydowali, że to Wiktoria i Sevag zasługują na zwycięstwo. To właśnie oni stali się kolejną wygraną parą. Zanim jednak przyszedł czas na radość, czekał ich nie lada sprawdzian. Oboje otrzymali złote kule i poruszając się po polach z wypisanymi kwotami, musieli zdecydować, czy zatrzymać pieniądze dla siebie, czy podzielić się z drugą osobą. Wiktoria i Sevag nie obdarzyli się w programie silnym uczuciem, dlatego widzowie od dawna spodziewali się, że w finale staną obok siebie jako przyjaciele, a gra toczyć się będzie tylko o pieniądze.
Okazało się, że Wiktoria i Sevag nie rzucili kulą. W efekcie końcowym zabrali ze sobą do domu wygraną do podziału, w wysokości stu tysięcy złotych. Dla niektórych było to sporym zaskoczeniem.
A jak wam podobało się zakończenie "Hotelu Paradise"?
Kolejna edycja programu jest już nagrana i pojawi się w TVN7 prawdopodobnie w jesiennej ramówce. Podobnie, jak piąty sezon, tym razem także uczestnicy spotkają się w Panamie.