Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
Podczas emisji ostatniego odcinka popularnego programu "Pytanie na śniadanie" doszło do niecodziennej sytuacji. Prowadząca Anna Lewandowska w rozmowie z Małgorzatą Opczowską i Łukaszem Nowickim poruszyła temat ciąży. W pewnym momencie z jej usta padły słowa, przez które wszyscy zdumieni otworzyli szeroko oczy. Na szczęście chwilę później sprostowano je.
Drobne pomyłki w programach nadawanych na żywo to naturalna kolej rzeczy. Choć z reguły zdarzają się one rzadko, nie jest możliwe całkowite ich wyeliminowanie. Niektóre z nich mogą prowadzić również do dość zabawnych sytuacji. Jedną z nich mieli okazje zaobserwować widzowie "Pytania na śniadanie" w czwartek.
Podczas cyklu "Czerwony dywan", prowadzonego przez Annę Lewandowską, rozmowa dotyczyła trwającej obecnie Eurowizji. W pewnym momencie prezenterka zwróciła się do obecnej w studiu Małgorzaty Opczowskiej następującymi słowami:
A teraz historia nie z tej ziemi. Małgosiu Opczowsko, wyobraź sobie, że jesteś w 39. miesiącu ciąży…
Naturalnie było to jedynie drobne przejęzyczenie i Annie Lewandowskiej chodziło o tygodnie, jednak pozostali prowadzący obecni w studiu natychmiast zauważyli błąd i obrócili go w żart. Łukasz Nowicki rozbawiony zasugerował, że prezenterce musiało chyba chodzić o słonia.
Miesiącu? To słonie chyba tak długo...
Chwilę później powrócono do tematu wypowiedzi, czyli fance zespołu Metallica, która zaczęła rodzić podczas koncertu grupy.
Roksana Węgiel spędziła Wigilię z teściami i pasierbem. Rodzinne zdjęcia obiegły sieć
Wydało się, jak Chylińska zachowała się po wyjściu ze studia TVN. Szok
Lawina komentarzy po świątecznym odcinku programu "Rolnik szuka żony". Widzowie się rozczarowali?
Menedżer Viki Gabor zabrał głos. Skomentował doniesienia o ślubie
Dorota Szelągowska pokazała córkę. Wanda miała nietypową prośbę
Małgorzata Foremniak pokochała życie na wsi. Ma dom przerobiony ze stodoły
Tak mieszka Wojciech Modest Amaro. Przy domu ma własną kaplicę
Grała małą Bożenkę w "Klanie" i nagle zniknęła z ekranu. Dziś ma zupełnie inne życie
Socha na świątecznym spacerze z mężem i dziećmi. Ale urosły!