Więcej ciekawych newsów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Piąta edycja programu randkowego "Love Island. Wyspa miłości" trwa w najlepsze. Program wzbudza ogromne emocje wśród widzów, którzy obserwują rozwój relacji singli mieszkających w willi. Jedną z par, którą poznaliśmy w programie, stworzyli Oliwia i Konrad. Wyspiarze byli ze sobą niemal od pierwszego odcinka programu - na dobre i na złe. Para odpadła jednakże z show na krótko przed finałowym tygodniem, a decyzję o tym, że muszą opuścić wyspę, podjęli pozostali uczestnicy, twierdząc, że ta para na najmniejsze szanse na stworzenie związku. Ich najnowsze zdjęcia na Instagramie wskazują jednak na zupełnie inny przebieg relacji.
Oliwia opublikowała na Instagramie post, w którym oficjalnie ogłosiła, że tworzy związek z Konradem w realnym życiu. Para zrobiła sobie czułe zdjęcia na kanapie.
Finalnie jesteśmy tu i teraz, razem, z chęcią rozpoczęcia nowego etapu w świecie realnym - napisała.
Od tamtej chwili oboje przestali się kryć z okazywaniem czułości i wygląda na to, że zamierzają ją regularnie relacjonować fanom. Influencerka zamieściła relację, w której Konrad m.in. liże jej... stopy. W kolejnych filmikach natomiast para droczy się, kiedy mężczyzna przegląda Tindera. Oliwia w którymś momencie mówi:
Dawaj je wszystkie, na sparing! - mówi Oliwia o kandydatkach Konrada na Tinderze.
Przypominamy, że między Oliwią i Konradem układało się w programie naprawdę świetnie. Ich relacja wzbudziła zazdrość wśród pozostałych uczestniczek. Dlatego Patrycja, Ania, Ola i Josie postanowiły trochę namieszać... W ostatnich odcinkach przed finałem mieszkanki wyspy zasugerowały Konradowi, że jego partnerka nie jest wobec niego do końca szczera. Wyznały też, że Oliwia jest zainteresowana Piotrem i to z nim wolałaby tworzyć parę.
Uczestnik postanowił wówczas szczerze porozmawiać ze swoją wybranką. Kobieta nie ukrywała łez. Zachowanie pozostałych wyspiarek bardzo ją przygnębiło. Była też rozczarowana postawą Konrada, który uwierzył w oszczerstwa dziewczyn. Para postanowiła odpocząć od siebie i spędziła noc oddzielnie. Od tamtej pory minęło jednak sporo czasu, a miłość, jak widać, kwitnie.