Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl.
Grzegorz Bardowski to właściciel gospodarstwa z Uniejowic, znany z programu "Rolnik szuka żony". Wziął udział w drugiej edycji programu i bez wątpienia jest jednym z największych wygranych formatu, gdyż to właśnie dzięki niemu poznał wybrankę, z którą obecnie są już małżeństwem z sześcioletnim stażem i dwójką dzieci.
Dzięki popularności zdobytej za sprawą telewizyjnego show para prężnie stara się wykorzystywać swoje pięć minut i stale nawiązuje nowe współprace, nad czym pieczę sprawuje żona rolnika. Wygląda na to, że oboje mają głowy pełne pomysłów, gdyż przedsiębiorcze małżeństwo postanowiło zaprezentować nowy biznes.
Dzięki udziałowi w programie o charakterze matrymonialnym rolnikowi udało się zdobyć nie tylko żonę, ale także prawie 50 tysięcy obserwujących go osób na Instagramie. Za pośrednictwem portalu, ale także innych mediów społecznościowych jak Facebooka i YouTube, Bardowscy dzielą się z fanami ujęciami z codziennego życia oraz promują biznes.
Na stronie internetowej założonego przez nich sklepu właśnie pojawiła się zapowiedź nowego produktu - soku o pojemności 3 litrów w cenie 27 złotych, w którym znajduje się 6 kg owoców. W opisie możemy przeczytać:
Buraki pochodzą z naszego gospodarstwa. Sok został wytłoczony na zimno u naszego znajomego Adriana, który od wielu lat prowadzi gospodarstwo owocowo-warzywne. Napój został umieszczony w worku z kranikiem, następnie trafił do kartonowego opakowania (zaprojektowanego z udziałem naszego synka Janka). Nasz sok nie był niczym dosładzany.
Oprócz napoju, w ofercie znaleźć można książkę dla dzieci napisaną przez Annę o tytule "Skarby wsi", w której wedle opisu w prosty sposób pokazane jest życie na gospodarstwie i praca rolnika.
Skusicie się?
Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.