• Link został skopiowany

"M jak miłość". Szalony roman i koniec małżeństwa? Kolega Artura będzie uwodził Marię

W 1648. odcinku "M jak miłość" na kolacji u Rogowskich pojawi się wzięty lekarz. Profesor nie będzie ukrywał zainteresowania Marią. Nie zrazi go nawet fakt, że kobieta jest mężatką.
'M jak miłość'
Facebook/ @mjakmilosc

Więcej informacji na temat popularnych seriali znajdziecie na stronie Gazeta.pl

Zobacz wideo "M jak miłość". Co wydarzy się w ostatnim odcinku serialu przed wakacjami

W 1648. odcinku "M jak miłość" fanów serialu czaka sporo emocji. Małżeństwu Marii (Małgorzata Pieńkowska) i Artura (Robert Moskwa) zagrozi inny mężczyzna! Nowym adoratorem Rogowskiej okaże się profesor Nieśpielak (Zbigniew Suszyński). Wzięty lekarz będzie zajmować się przypadkiem Kingi (Katarzyna Cichopek).

"M jak miłość". Co wydarzy się w 1648. odcinku?

Od jakiegoś czasu Kinga ponownie zmaga się z problemami ze wzrokiem, profesor Nieśpielak będzie miał jednak dla niej dobre wieści. Uradowania Maria zaprosi lekarza na rodzinną kolację. Jej mąż, który doskonale zna kolegę po fachu, nie będzie zadowolony z pomysłu.

No i co najlepszego narobiłaś, Marysiu? Teraz Kinga musi szykować dla Mariusza kolację… - powie do żony Rogowski.
Nie, no coś ty, ja się tym zajmę... Przecież trzeba mu było jakoś podziękować. Zgodził się skonsultować Kingę, a sam mówiłeś, że na wizytę u niego czeka się pół roku - stwierdzi Maria.
No tak, masz rację, tylko trochę się dziwię... W stosunku do innych moich kolegów nie byłaś nigdy taka serdeczna - skomentuje zazdrosny Artur.

Mąż Marii zdradzi jej, że Nieśpielak to kobieciarz. Profesor był trzy razy żonaty i ma już kilkoro dzieci. Rogowski będzie niepokoił się o żonę. Kiedy lekarz Kingi przybędzie na kolację, od razu zacznie flirtować z Marią. Zaproponuje przejście na "ty", a przez cały wieczór będzie ją adorować i prawić komplementy. W końcu poprosi Marię do tańca. Zachowanie profesora sprawi, że Artur nie będzie mógł ukryć zazdrości.

Myślicie, że Rogowska ulegnie urokowi Nieśpielaka?

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie.

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Więcej o: