• Link został skopiowany

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anna Wróbel ma dość. W końcu ujawniła prawdę o programie: Niech wszyscy wiedzą!

Uczestniczka drugiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" postanowiła raz a dobrze odciąć się od słów Magdaleny Chorzewskiej i skrytykować zachowanie osób z produkcji programu. Anna Wróbel ujawniła kilka mało wygodnych faktów.
Anna Wróbel ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia'
instagram.com/@aniawrobel, YouTube

Więcej o uczestnikach programów telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl

Pod koniec lutego rozpoczął się konflikt między ekspertką programu Magdaleną Chorzewską a parą byłych uczestników, Adamem Miciakiem z edycji trzeciej i Anną Wróbel z edycji drugiej. Wszystko przez słowa psycholożki. Chorzewska m.in. wytknęła Adamowi, że z jego winy rozpadło się małżeństwo w programie, bo ukrył fakt, że jest w związku, a także skomentowała relację Ani, twierdząc, że decyzja o pójściu do łóżka zbyt szybko nie zawsze kończy się dobrze. Wściekli uczestnicy odpowiedzieli w mediach społecznościowych, zarzucając Chorzewskiej kłamstwa na ich temat. Ekspertka chyba nieszczególnie się tym przejęła, bo wygarnęła Adamowi i Ani, że nie pamiętają, co zarejestrowały kamery programu. Miciak odpuścił dalszą dyskusję z Chorzewską, za to Wróbel bardzo ostro zareagowała na słowa psycholożki, jednocześnie ujawniając nieznane dotąd fakty z udziału w "Ślubie od pierwszego wejrzenia".

Zobacz wideo Najgłośniejsze rozstania w "Ślubie od pierwszego wejrzenia"

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anna Wróbel mówi prawdę o programie

Uczestniczka drugiej edycji programu postanowiła odpowiedzieć na zarzuty Magdaleny Chorzewskiej w bardzo długim i obszernym wpisie na InstaStories. Wypowiedź zaczyna od tego, że nie chciała prać brudów publicznie, jednak psycholożka zablokowała ją na Instagramie i nie dała jej możliwości porozmawiania na ten temat prywatnie.

Jeszcze raz muszę odnieść się do zaistniałej sytuacji przede wszystkim dlatego, że pani Magda brnie w to wszystko dalej, w dalszym ciągu nie chcąc porozmawiać prywatnie (...) jednak ma odwagę prowadzić publiczny live, w którym cały występ poświęciła mojej osobie. Przypomnę, że pani Magda mnie zablokowała i woli publicznie wypowiadać się na mój temat i rozsyłać kłamstwa, niż porozmawiać - pisze Ania.

Wróbel zarzuca Chorzewskiej kolejne kłamstwa na jej temat, zaznaczając, że nie groziła jej w prywatnej wiadomości, jak twierdzi psycholożka. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przyznała, że miała nadzieję na zrozumienie ze strony ekspertki programu.

W swoim live straszyła mnie prawnikami i mówiła, że w wiadomości prywatnej jej groziłam. To kłamstwa! Wysłałam do pani Magdy tylko jedną wiadomość z prośbą o wyjaśnienie, publiczne sprostowanie i przeprosiny. Napisałam też szczerze o tym, dlaczego ta sytuacja jest dla mnie aż tak ważna. Miałam nadzieję na empatię i zrozumienie (jak przystało na psychologa) - kontynuuje Wróbel.

Dalej uczestniczka programu wpada w o wiele ostrzejszy ton. Nie ukrywa wściekłości na Magdalenę Chorzewską, która we wcześniejszej wypowiedzi zarzucała uczestnikom chęć ponownego zaistnienia w mediach. Wróbel zauważyła, że ona wypowiada się jedynie na Instagramie, a to psycholożka udziela wywiadów mediom. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" stanowczo zaprzeczyła, że ona i Grzegorz, dobrany przez ekspertów mąż, przespali się ze sobą podczas nocy poślubnej. Wróbel podkreśliła, że do niczego wtedy nie doszło, ale w taki sposób zostało to zmontowane w programie.

Pani Magda próbuje teraz zmienić sens swojej wypowiedzi i twierdzi, że mówiła o całym ogóle nagrań, natomiast moja wiadomość do pani dotyczyła tylko jednego pomówienia - nocy poślubnej. Pozostałym informacjom nigdy nie zaprzeczałam. Jestem bardzo ciekawa tych nagrań, którymi pani rzekomo dysponuje. Może w pokoju była ukryta kamera, o czym uczestnicy nie wiedzieli? (...) Opiera się pani na plotkach od ekipy, która tak zmontowała materiał, żeby zrobić skandal w telewizji? Jeszcze raz podkreślam, że skonsumowanie tego związku w noc poślubną to kłamstwo, a nasze wypowiedzi zostały zmanipulowane tak, aby taki właśnie był sens - tłumaczy Wróbel.

Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytknęła Chorzewskiej, że wypowiada się na jej temat, chociaż nie brała udziału w kręceniu drugiej edycji programu. Wyjawiła również, że w czasie trwania eksperymentu dwukrotnie chciała z niego zrezygnować. Ania Wróbel napisała, że w wiadomości prywatnej zwierzyła się Magdalenie Chorzewskiej z problemów, z którymi zmaga się od czasu udziału w programie. Miała o nich wiedzieć także produkcja, jednak nikt nie zdecydował się jej pomóc.

Całą prawdę już pani przedstawiłam, ale, jak widać, klapki na oczach dalej pozostały. Zwierzyłam się pani również z problemów, z którymi zmagam się od czasu programu. Depresja, ucieczka z domu. Proszę, niech wszyscy wiedzą. Produkcja też wiedziała, ale mnie zostawili samą (...) Pani brak odpowiedzi był równoznaczny ze zmieszaniem mnie z błotem - pisze uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Całą wypowiedź Ania podsumowała stwierdzeniem, że Magdalena Chorzewska zachowała się jej zdaniem nieprofesjonalnie. Poprosiła też w imieniu swoim i innych uczestników, aby psycholożka nie wypowiadała się więcej na ich temat i "dała im żyć w spokoju". Kilka słów skierowała także bezpośrednio do twórców programu.

Droga produkcjo TVN, jeżeli my, uczestnicy, mamy tak restrykcyjne umowy, zakazy wypowiedzi, zakazy zdradzania wszystkiego, kary pieniężne, dlaczego eksperci nie biorą żadnej odpowiedzialności za swoje słowa? Może warto to zmienić? Chyba że chodzi tylko o oglądalność. Bo, jak pani Chorzewska napisała: "gdyby wszystkie pary były dobrane idealnie, program byłby nudny" - dodała Ania Wróbel.

Myślicie, że Magdalena Chorzewska i twórcy programu szykują odpowiedź?

---

Plotek.pl jest dla Was i dla Was piszemy o rozrywce. Ale to nie znaczy, że nie pamiętamy i nie myślimy o Ukrainie. Wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie w tych miejscach:

Wszystkie wiadomości na temat wojny w Ukrainie

Jak pomóc Ukrainie - pomoc prawna

Jak pomóc Ukrainie - pomoc rzeczowa i finansowa

Pomoc dla Przyjaciół z Ukrainy

Więcej o: