• Link został skopiowany

Wypadek na planie "Dzień dobry TVN". Reporter zaliczył potężny upadek. Wszystko nagrały kamery

Na planie programu "Dzień dobry TVN" doszło do wypadku. Zdarzenie z udziałem reportera zarejestrowały kamery.
'Dzień dobry TVN'
Instagram/Screen

Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.

Programy śniadaniowe przyzwyczaiły nas do różnego typu wpadek. Dla przykładu w "Pytaniu na śniadanie" niegdyś pies wypróżnił się tuż przed Tomaszem Kammelem i na oczach widzów. W ubiegłym roku w "Dzień dobry TVN" aferę wywołała Bożena Dykiel, która, mówiąc o depresji, zareklamowała przedziwne okulary, a to doprowadziło do spięcia między Agnieszką Woźniak-Starak i Ewą Drzyzgą. Ostatnio znów doszło do niecodziennej sytuacji. Tym razem sprawa jest jednak bardziej poważna.

Zobacz wideo Paulina Krupińska zdradza swoje wpadki z "Dzień dobry TVN". "Uwielbiam być królową memów"

Wypadek na planie "Dzień dobry TVN". Reporter zaliczył potężny upadek

Na niektóre sytuacje w programach emitowanych na żywo nie można być przygotowanym. Ostatnio Piotr Wojtasik, reporter "Dzień dobry TVN", wybrał się do zaśnieżonej Muszyny i razem z profesjonalnym instruktorem zjechał na sankach. Przy dużej prędkości doszło do niebezpiecznie wyglądającego wypadku. Wszystko nagrały kamery, a film można zobaczyć w sieci.

Zobacz też: Marcin Prokop podzielił się wspomnieniami z dzieciństwa. W jego domu nie zawsze się przelewało. Opowiedział o pokoju

 

Nagranie, na którym widać upadek, udostępniono na instagramowym profilu programu. Internauci, zaczęli dopytywać, jak do niego doszło.

Czy to był upadek kontrolowany? Zdrówka życzę.

Dziennikarz, który jest bohaterem filmu, odpowiedział:

Nie był kontrolowany. Był spontaniczny. Jak się nie słucha instruktora i się chce w telewizji człowiek popisać, że potrafi, to tak się kończy. Na szczęście w śnieg, więc tylko frajda - napisał Piotr Wojtasik.

Dobrze, że nikt nie ucierpiał i skończyło się na strachu.

Więcej o: