W "Hotelu Paradise" nie brakuje par, które po powrocie z wyspy decydują się na budowanie relacji, jednak nie wszystkie związki przetrwały próbę czasu. Jednym z nich jest relacja, jaka wywiązała się pomiędzy Katarzyną Wojtasik i Łukaszem Jarosem. Mieli okazji być razem w programie, ale dopiero po zakończeniu emisji, postanowili dać sobie szansę. Teraz oboje potwierdzili, że rozstali się w zgodzie.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Hotel Paradise". Co słychać u byłych uczestników? Matt jest z gwiazdą "Love Island", Sonia poprawia urodę
Na InstaStory Kejti zorganizowała "Q&A", w którym szczerze odpowiadała na pytania od fanów. Jedno z nich dotyczyło tego, czy uczestniczce ciężko tworzyć związek na odległość. Wyznanie Kejti zaskoczyło fanów. Przyznała, że jej związek z Łukaszem dobiegł końca, a jako powód rozpadu podała zbyt dużą, dzielącą ich odległość. Katarzyna mieszka w Opolu, a jej były partner w Zielonej Górze.
Jest bardzo ciężko, dlatego zdecydowaliśmy z Łukaszem Jarosem się rozstać. Lubię Łukasza, jest fajnym człowiekiem, ale niestety za daleko mamy do siebie, oboje stwierdziliśmy, że chyba tak będzie lepiej. Rozstaliśmy się w mega fajnej relacji, mamy kontakt i możemy na siebie liczyć. Jesteśmy młodzi, oboje zasługujemy na szczęście, które będzie blisko! I tego mu życzę z całego serca - napisała uczestniczka.
Na profilu Łukasza również pojawiło się krótkie potwierdzenie, że jest singlem. Mężczyzna był bardziej oszczędny w słowach, niż Kejti.
Myślę, że Kejti wyjaśniła wam wszystko u siebie - napisał.
Finałowy odcinek czwartej edycji show został wyemitowany 6 grudnia, a tego samego dnia odbyła się impreza z udziałem uczestników, podczas której, Kejti i Łukasz nie szczędzili sobie czułości i potwierdzili, że są parą. Ich relacja szybko została zweryfikowana, ale po rozstaniu postanowili, że w dalszym ciągu będą utrzymywać kontakt. Tworzyli fajną parę?