Więcej na temat programów randkowych znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl.
Choć emisja randkowego show "Hotel Paradise" się zakończyła, to internauci chętnie podglądają dalsze losy uczestników show TVN7. Mateusz wyleciał do Dubaju, gdzie zamierza spędzić zbliżające się święta w otoczeniu rodziny. Nie wiadomo, czy towarzyszy mu jego nowa partnerka. Mężczyzna na InstaStories zorganizował "Q&A", w którym nie ominął trudnych tematów. Wypowiedział się na temat znajomych z programu, którym fani zarzucili, że po finale stali się słupami reklamowymi.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Wiktoria z "Hotelu Paradise" ma żal do produkcji. Inni uczestnicy programów też skarżą się na telewizyjny montaż
Po finale czwartej edycji "Hotel Paradise" uczestnicy odcinają kupony od sławy. Na Instagramie większości z nich fani mogą znaleźć kody zniżkowe na reklamowane produkty. Jeden z internautów zadał pytanie Mateuszowi, dlaczego on nie idzie w ślady znajomych z programu. Mężczyzna szczerze przyznał, że nie zamierza wciskać obserwatorom rzeczy, którym sam najpierw nie przetestuje i stawia na szczerość.
Czasami też coś zareklamuję, nie będę ściemniał, że nie. Będę po prostu z wami szczery zawsze tutaj. Tylko, że u mnie jest ta różnica, że ja po prostu nie biorę wszystkiego. Biorę coś, testuję i jeżeli jest spoko, to wam polecam - odpowiedział.
Jak uważacie, miał kogoś konkretnego na myśli?