Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na stronie Gazeta.pl.
Ewelona poznała Arnolda na planie programu "Warsaw Shore". Zaiskrzyło między nimi już podczas nagrań, a w 2020 roku wyszło na jaw, że oficjalnie zostali parą. Fani z pewnością pamiętają ich wzloty i upadki, rozstania i powroty. W końcu w lipcu tego roku Arnold poinformował na Facebooku, że oświadczył się ukochanej. Ich związek nie przetrwał jednak próby czasu, a zaręczyny zostały zerwane. Ten szczegół najwyraźniej jednak umknął produkcji "Warsaw Shore".
W niedzielę na oficjalnym fanpage'u programu "Warsaw Shore" pojawiło się zdjęcie Ewelony w objęciach Arnolda. Produkcja popełniła gafę, chwaląc się zaręczynami uczestników, podczas gdy oni kilka dni wcześniej poinformowali o rozstaniu. Co na to internauci?
W jakim celu publikujcie takie wpisy, wiedząc, że się rozstali i robią dramy na Instagramie?
To już nieaktualne, szybcy jesteście.
Chyba musicie zrobić aktualizację - czytamy w komentarzach.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie w sieci zaczęły pojawiać się różne informacje na temat rozstania celebrytów. Uczestniczka "Warsaw Shore" postanowiła się do nich odnieść.
Dochodzą do mnie różne informacje, plotki, że Arnold podnosił na mnie rękę i dlatego się rozstaliśmy. To nie jest prawda, więc proszę was, żebyście taki głupot nie rozpowiadali, bo takich rzeczy nie było. Jeżeli chodzi o nasz związek, to po prostu się rozstaliśmy. Uszanujcie naszą decyzję, nie wnikajcie, kulisy chcemy zostawić dla siebie. Proszę, żebyście nie drążyli tematu, bo jest trudny dla mnie i dla Arnolda. Po prostu dajcie żyć - zaapelowała.
Wygląda na to, że tym razem to definitywny koniec ich związku.