Więcej o programach rozrywkowych przeczytasz na Gazeta.pl
Przez czwartą edycję "Hotelu Paradise" przewinęło się sporo osób. Nie brakuje dram i niespodziewanych zwrotów akcji, a mieszkańcy hotelu przyznają, że chwilami ich ponosiło. Natalia tworzyła parę z Darkiem. Przez niedomówienia musieli się rozstać, a dziewczyna związała się z Darkiem.
Wejście Vanessy do programu TVN7 rozbiło związek Natalii, przez co musiała opuścić program. Od zdarzeń na Zanzibarze minęło już kilka miesięcy, a uczestnicy korzystają ze swoich pięciu minut sławy. Natka prężnie działa na Instagramie, gdzie chętnie wchodzi w interakcje z fanami. Ostatnio szczerze odpowiedziała na pytania.
Mieszkańcy hotelu od początku byli negatywnie nastawieni do Wiktorii. Z jej pobytem wiązało się wiele nieprzyjemnych sytuacji. Natalia jest jedną z dziewczyn, które postanowiły przeprosić uczestniczkę za swoje zachowanie. Fani postanowili zapytać, czy z perspektywy czasu żałuje tego, co działo się w programie.
Uczestniczka zwróciła uwagę na otoczkę, jaka wytworzyła się wokół całego sezonu. Jedyne czego żałuje, to kwasy i negatywne emocje związane z programem. Postanowiła wycofać się z komentowania odcinków. Mimo wszystko dobrze wspomina wyjazd.
Jedyne czego żałuję, że z naszą edycją jest związane tyle kwasu, tyle złych emocji - wyznała Natalia.
Natalia przyznała, że poleciała na Zanzibar z nastawieniem na dobrą zabawę i po konkretną dawkę emocji. W programie udało się jej nawiązać nowe przyjaźnie, przez co bardzo dobrze wspomina wyjazd.