O programach telewizyjnych przeczytasz więcej na Gazeta.pl
W ostatnich odcinkach programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" relacja Julii i Tomasza ma się coraz gorzej. Uczestnikowi najwyraźniej brakuje empatii i szczerze komentuje między innymi wygląd żony.
Julia i Tomasz ze "Ślub od pierwszego wejrzenia" poprosili o wsparcie Piotra Mosaka. Para zaczęła sobie zdawać sprawę, że trudno im się porozumieć. Ekspert skrytykował słowa Tomka odnośnie do wagi Julii. Zakazał parze jakichkolwiek rozmów o wyglądzie. Rozmowa w obecności specjalisty niestety nie pomogła. Po jego wyjściu Tomek pod naciskiem Julii zasugerował jej, że układałoby się między nimi lepiej, gdyby... schudła.
Plotek zapytał Magdalenę Chorzewską o niefortunne wypowiedzi Tomasza na temat wyglądu żony. Ekspertka mocno skrytykowała postawę uczestnika.
Ta sytuacja i słowa Tomka były bardzo niefortunne. Nie powinien tego mówić, nie na tym etapie znajomości i nie w taki sposób. Wczujmy się przez chwile w sytuacje Julii. Jej świeżo poślubiony mąż, który nie znał jej wcześniej, skrytykował jej tusze. Musiała poczuć się dla niego nieatrakcyjna - opisała sytuację ekspertka.
Magdalena Chorzewska uważa, że w każdym związku jest miejsce na wzajemne motywowanie się, ale trzeba to robić z wyczuciem i zbadać najpierw, czy druga strona tych zmian potrzebuje.
Można w związku motywować się do pozytywnych zmian, pod warunkiem, że nie jest to na siłę i wbrew drugiej osobie. Ważne też, w jaki sposób to robimy. Tomek nie porozmawiał z Julią, czego ona chce, czy dobrze się sama ze sobą czuje, w zamian za to narzucił jej, co powinna zrobić. Z moich informacji wynika, że Julia dobrze czuje się ze swoją wagą i wyglądem - skomentowała dla Plotka ekspertka.
Jak potoczą się losy pary? Z relacji Julii wynika, że nadal jest nastawiona do Tomka negatywnie i nie zamierza się z nim spotkać, aż do dnia podjęcia decyzji.