Więcej o programach rozrywkowych przeczytasz na Gazeta.pl
Czwarta edycja "Hotelu Paradise" budzi wiele emocji wśród widzów. Oburzenie wywołało zwłaszcza zachowanie uczestników wobec Wiktorii. Ta odpadła z programu już po raz drugi. Artur z drugiej edycji show skomentował jej eliminację pod postem zamieszczonym na Instagramie programu.
W ubiegłą środę odbyło się "Rajskie Rozdanie". Partnerem Wiktorii był Łukasz, który tym razem postanowił wybrać Ingę, w efekcie uczestniczka pożegnała się drugi raz programem. Kilka tygodniu temu stało się to pierwszy raz z powodu decyzji Miłosza. Po powrocie wybaczyła chłopakowi knucie za plecami i ponownie stworzyli parę. Uczestnik niestety musiał opuścić wyspę, a Wiktoria stworzyła relację z Łukaszem.
Łukasz i Wiktoria rozstali się w nieprzyjemnej atmosferze. Chłopak wyeliminował ją, a sama końcówka odcinka została owiana tajemnicą. Lektor zapowiedział, że w kolejnym odcinku będziemy świadkami czegoś, co jeszcze nie miało miejsca w programie. Fani podejrzewają, że do show może powrócić Miłosz, lub sama Wiktoria.
Wśród komentujących znalazł się także głos Artura z drugiej edycji programu TVN7. Uważa, że jeśli produkcja znów zdecyduje się przywrócić Wiktorię, będzie to świadczyło o ustawce. Zapowiada przysłowiowe "dymy". Do dyskusji włączyli się widzowie.
Największe dymy będą, jak przywrócą znowu Wiktorię. To już będzie ustawka jak nic - skomentował Artur.
Przecież ty wiesz, że to ustawka, byłeś jednym z nich - odpowiedziała internautka.
Uwierz mi kochaniutka, że jechałem tam z małego miasta, nie znając nikogo z branży TV, a jeszcze wygrałem. Także nie ma tu żadnej ustawki - skwitował Artur.
Jeśli chodzi o Wiktorię i Łukasza, to na ten moment wiadomo jedynie, że po powrocie do Polski mężczyzna pogodził się z Wiktorią.