Więcej informacji o tragicznym wypadku na planie filmu "Rust" znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jon-Erik Hexum znany był przede wszystkim z roli w serialu "Niebezpieczne ujęcia". 12 października 1984 roku, kiedy był na planie tej produkcji, kręcił scenę, w której jego bohater ładował pociski do pistoletu. Hexum w trakcie przerwy od zdjęć zaczął bawić się bronią, przyłożył ją do skroni i powiedział:
Sprawdźmy, czy została jakaś kula dla mnie.
Aktor pociągnął za spust, nie zdając sobie sprawy, że nawet ślepy nabój wytwarza strumień gorących gazów, a palący się proch wystrzela z olbrzymią prędkością. Postrzał spowodował poważne uszkodzenie czaszki oraz gwałtowny krwotok w mózgu. Hexum trafił do szpitala, gdzie przez pięć godzin go operowano. Sześć dni później zdiagnozowano u niego śmierć mózgu.
Tragiczną śmierć poniosła Martha Mansfireld, która pod koniec 1923 roku pracowała na planie filmu "The Warrens of Virginia". Jeden z członków ekipy filmowej odpalając papierosa, rzucił zapaloną jeszcze zapałkę na ziemię. W tym samym miejscu stała Martha, ubrana w wystawną suknię wystylizowaną na czasy wojny secesyjnej. Falbanki jej kreacji zaczęły palić się w ekspresowym tempie. Mimo natychmiastowego przewiezienia Mansfield do szpitala aktorka zmarła w wyniku rozległych poparzeń.
35-letni model zasłabł podczas 17-godzinnego nagrywania programu "Chase Me". Choć natychmiast trafił do szpitala, gdzie przez trzy godziny lekarze walczyli o jego życie, nie udało się go uratować. Według doniesień przyczyną śmierci Gao był atak serca.
Steve Irwin zginął 4 września 2006 roku na Wielkiej Rafie Koralowej w Australii. Podróżnik pracował właśnie przy filmie dokumentalnym "Najgroźniejsze stworzenia oceanu". Niestety, pogoda tego dnia nie sprzyjała rozpoczęciu zdjęć rekinów, więc zdecydował się na nagranie scen do filmu dla dzieci, który przygotowywał z córką. Kręcili właśnie zdjęcia płaszczek i kiedy Irwin przepłynął nad jedną z nich, ta go zaatakowała.
Zaczęła dźgać go ogonem, setki uderzeń w ciągu kilku sekund - relacjonował operator kamery, Justin Lyons, który był świadkiem zdarzenia.
Operator sądził początkowo, że atak płaszczki był nieszkodliwy - do momentu, aż zobaczył, że Irwin jest w kałuży krwi. Kolec jadowy, którym zakończony był ogon płaszczki, przeszedł przez jego klatkę piersiową i przebił serce.
Mówiłem do niego: "Myśl o dzieciach, Steve, trzymaj się, trzymaj się, wytrwaj!". On spokojnie spojrzał na mnie i powiedział: "Umieram" - wspominał po latach Lyons.
Ritter we wrześniu 2003 roku pracował na planie serialu "8 prostych zasad". 11 września pracując, poczuł się gorzej, zaczął wymiotować i skarżyć się na silny ból w klatce piersiowej. Został przewieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego tętniaka rozwarstwiającego aorty. Aktor zmarł jeszcze tego samego dnia, nie doczekawszy operacji.
Reed w 1999 roku kręcił film "Gladiator". W trakcie przerw od zdjęć kręconych w pubie, wziął udział w "meczu alkoholowym" z udziałem grupy marynarzy. Wypił litry różnych trunków i siłował się z mężczyznami na rękę. Bezpośrednio po tych wydarzeniach upadł na podłogę i umarł. Co ciekawe, w 1993 roku w brytyjskim programie "Without Walls" zażartował:
Umrę w barze, na atak serca, otoczony przez śmiech i gwar.
Znaliście którąś z tych historii?