Więcej o serialach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Świat według Kiepskich" to od ponad dwudziestu lat jeden z największych hitów telewizji Polsat. Charakterystyczne poczucie humoru przyciąga przed ekrany widzów, którzy wiernie śledzili perypetie Ferdka, Boczka i Paździocha.
Sukces serialu osadzony jest przede wszystkim na doskonałych kreacjach aktorskich. W roli Ferdynanda Kiepskiego występuje Andrzej Grabowski. W trakcie pandemii zmarli jednak Dariusz Gnatowski i Ryszard Kotys, którzy wcielali się w Arnolda Boczka i Mariana Paździocha. Fani bardzo to przeżyli.
Odcinki, które ostatnio wyemitowała telewizja Polsat, zostały nagrane w 2020 roku, dlatego na ekranie można było zobaczyć wspomnianych aktorów. Mimo to w komentarzach na oficjalnym fanpage'u serialu fani piszą, że to już nie to samo.
Trochę naciągane te nowe odcinki.
Nudne i nieśmieszne. Przykre jest to, że ten serial w ciągu tych ponad 20 lat tak nisko się stoczył...
Totalna klapa. Chyba brakło weny.
Niektórzy podkreślają, że bez kultowego trio serial nie ma już prawa bytu. Osoby prowadzące profil serialu na Facebooku bronią się przed taką krytyką:
Ale obejrzał pan i wie, że w tym odcinku jest Kiepski, Paździoch i Boczek, czy nie obejrzał pan i ocenia tylko swój własny wymysł?
Wśród negatywnych opinii można jednak znaleźć też trochę pozytywnych komentarzy. Niektórzy bardzo cieszą się z powrotu serialu na antenę.
Świat według Kiepskich oglądam od dziecka. Od pierwszego odcinka do dziś. Dorastam razem z tym serialem. Jedyny polski serial jaki oglądam - napisał jeden z fanów.
Lubię takie klimaty.
Widzieliście już nowe odcinki "Kiepskich"?