Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl.
Rywalizacja w programie "Top Model" wkroczyła w decydującą fazę. W środowym odcinku uczestnicy walczyli o spełnienie marzeń, czyli wyjazd na fashion week. Zadaniom, które miały wyłonić zwycięzców i przegranych, towarzyszyły wielkie emocje.
Pierwsze zadanie nie należało do najłatwiejszych. Aspirujący modele i modelki musieli przeistoczyć się w lalki i pozować w balonach, które znajdowały się w basenie. O mały włos, a doszłoby do do tragedii. Zamknięty w bańce Kacper niemal stracił przytomność.
On nie ma tlenu. Szybko weźcie go. Na co czekacie?! - denerwowała się Joanna Krupa.
Ciężko było. Ja pierd**e. Jestem strasznie zmęczony - powiedział Kacper po wyjściu z bańki.
Podsumowując, jurorzy w tym zadaniu stwierdzili, że najlepiej z poradziła sobie Nicole. Najsłabiej poszło natomiast Arkowi.
Jedno z zadań przyprawiło uczestników o dreszcze. Była to sesja do magazynu "Vogue". Aspirujący modele i modelki pozowali przy posągach. Kto wypadł najlepiej? Po raz kolejny zachwyciła Nicole.
Jestem twoją ogromną fanką, ale oczekuję od ciebie jeszcze więcej - powiedziała Joanna Krupa.
Jurorzy docenili też Kacpra, wróżąc mu duży sukces w świecie mody, a także Julię.
Zdjęcie jest wspaniałe, bo ty taka jesteś. Jest w tym moda i myśl - powiedziała Katarzyna Sokołowska.
Na panelu uczestnicy po raz ostatni stanęli w takim składzie. Ostatecznie przygodę z programem zakończyły dwie osoby - Arek i Olga.