O programach telewizyjnych przeczytasz więcej na stronie głównej Gazeta.pl
Odcinek z metamorfozami w "Top Model" jest zwykle pełen płaczu i dramatów, co szeroko komentują widzowie. Jednak jeśli dobrze się nad tym zastanowić, uczestnicy często mają powód do narzekania, bo wprowadzone zmiany są narzucane im z góry, a odmowa uważana jest za "brak elastyczności" i "nienadawanie się" do zawodu modela czy modelki. Aby wywołać więcej dramaturgii, najczęściej podejmowana jest decyzja o znacznym skróceniu długich, zadbanych włosów jednej z uczestniczek, które z pewnością zapuszczała przez kilka lat. Tak było w przypadku Olgi w emitowanej jesienią 2021 dziesiątej edycji "Top Model".
Fryzjer i jurorzy podjęli decyzję, aby diametralnie skrócić włosy uczestniczki, do czego Olga początkowo podchodziła z otwartą głową. Jednak dopiero, gdy przejrzała się w lustrze, nabrała sporych wątpliwości. Niewykluczone, że zdała sobie sprawę, ile czasu zajmie jej ponowne wyhodowanie włosów do poprzedniej długości.
To jednak naprawdę nic w porównaniu do metamorfoz, jakie fundują uczestniczkom jurorzy amerykańskiej wersji "Top Model". Program w Stanach Zjednoczonych emitowany był od 2003 do 2018 roku, a przez ten czas ukazały się aż 24 sezony. Niewykluczone, że obcinanie, farbowanie, doczepianie włosów przez tyle czasu produkcja uznała za byt banalne, dlatego przewodnicząca jury, supermodelka Tyra Banks, poszła o krok dalej.
W sezonie szóstym padło na Dani Evans. W jednym z odcinków "America's Next Top Model" uczestniczki odwiedziły gabinet dentystyczny, a Tyra bardzo mocno sugerowała Evans, że powinna zdecydować się na pozbycie się diastemy. Dziewczyna jednak kategorycznie odmówiła, przez co spotkała ją ogromna krytyka ze strony jurorów podczas panelu.
Naprawdę myślisz, że dostaniesz kontrakt Covergirl z przerwą między zębami? - zapytała wówczas Banks uczestniczkę.
Decyzja Dani wydaje się słuszna, biorąc pod uwagę, że wygrała tę edycję modowego reality show. Chociaż sytuacja ta miała miejsce w 2006 roku, fragment odcinka stał się ponownie viralem w 2020 roku. Na Tyrę Banks spadła wówczas ogromna krytyka, a internauci wytknęli jej, jak nietaktowny był jej komentarz. Supermodelka odniosła się do zarzutów i przyznała, że niektóre z zachowań, do jakich dochodziło w programie, były zdecydowanie nie na miejscu.
Cała sytuacja z Danielle jest jeszcze bardziej bezsensowna, biorąc pod uwagę, co stało się w 16. sezonie, zaledwie kilka lat później. Do programu zgłosiła się Chelsey Hersey, której cechą charakterystyczną również była przerwa między jedynkami. Tyra Banks tym razem zmieniła koncepcję i wysłała uczestniczkę do dentysty, aby bardziej poszerzyć diastemę i spiłować jedynki - około milimetra z każdej strony. Co ciekawe, Chelsey zgodziła się na tę - nieodwracalną, podkreślmy - zmianę.
Moja diastema była o wiele większa, gdy byłam młodsza, dlatego w ogóle się nie obawiałam. Zaufałam Tyrze i jej zespołowi, jeśli myślała, że będzie mi to pasować i może pomóc mi to w karierze, nie miałam z tym problemu - skomentowała Hersey w wywiadzie z wetpaint.com.
Chociaż uczestniczka zajęła ostatecznie drugie miejsce, dziś nie zajmuje się już zawodowo modelingiem. Przy tych historiach skrócenie włosów Olgi naprawdę nie wydaje się już niczym strasznym.