Interesujesz się popkulturą? Zaglądaj na stronę główną Gazeta.pl
Miesiąc po premierze "Squid Game" wciąż zajmuje pierwsze miejsce na liście top 10 najpopularniejszych produkcji w Polsce. Co więcej, Netflix oficjalnie poinformował, że to najchętniej oglądany serial w historii platformy, a jak szacuje Bloomberg, przyniesie streamingowemu gigantowi zysk blisko miliarda dolarów.
Tak ogromne zainteresowanie "Squid Game" przekłada się także na niezwykłą dociekliwość fanów odnośnie przedstawionej w nim historii, a jej poszczególne elementy widzowie rozkładają na części pierwsze, doszukując się ukrytych przez twórców znaczeń. Czy kilka z nich udało im się rozszyfrować poprawnie?
To jedna z najpopularniejszych teorii na temat serialu, która bardzo często przewija się w wątkach na Reddicie. Gdy uczestnicy są rekrutowani do udziału w igrzyskach na stacji metra, mogą wybrać, czy swoją partię ddakji rozegrają niebieskim, czy czerwonym kolorem. Wielu fanów jest zdania, że osoby, które wybierają kolor niebieski, zostają graczami tytułowych igrzysk, a te, które decydują się na czerwony, dostają pracę strażników. Teoria ciekawa, ma jednak słaby punkt - bo o ile strażnicy faktycznie noszą czerwone stroje, czemu dresy graczy są zielone?
Powstało także wiele interesujących teorii dotyczących mózgu całej operacji, czyli Oh Il-nama. Organizator rozgrywek, który postanowił wziąć w nich udział na równi z pozostałymi graczami, tak naprawdę od początku był w pełni bezpieczny. Tę teorię na czynniki pierwsze również rozłożyli użytkownicy Reddita. Podczas pierwszej konkurencji lalka, która strzelała do uczestników, nie podświetlała jego postaci, co oznacza, że Il-nam nie zostałby postrzelony, nawet gdyby poruszył się w nieodpowiednim momencie. Z tego powodu bardzo szybko i pewnie posuwał się do przodu i skończył grę jako pierwszy. To on stał za wyborem konkurencji, dlatego wycinanie kształtu z ciastek dalgona nie stanowiło dla niego żadnego problemu - robił to przez całe dzieciństwo. Wiedział też, że wycięcie gwiazdki będzie relatywnie najprostsze.
To właśnie Il-nam był osobą, która pomogła jego drużynie zwyciężyć podczas przeciągania liny. Dokładnie wiedział, co należy zrobić, w którym miejscu się ustawić i jak zbić z tropu przeciwnika. Wiele wskazuje na to, że zawodnik 001 nie miał brać udziału w konkurencji ze szklanymi kulkami. Z racji tego, że liczba graczy była w tym momencie nieparzysta, zapewne przypuszczał, że to on nie zostanie przez nikogo wybrany ze względu na swój wiek i niewielką siłę fizyczną. Gi-hun zaproponował mu jednak wspólną grę, Il-nam musiał wymyślić sposób, aby jego śmierć udało się sfabrykować.
Jeden z użytkowników Reddita zwrócił także uwagę na fakt, że kolejność rozgrywek nie była przypadkowa. Il-nam zaplanował konkurencje w taki sposób, aby po przyjeździe VIP-ów, nie było już go w grze i nie mogli dowiedzieć się, że brał w niej udział
Po sieci krąży również teoria, że Il-nam to... ojciec Gi-huna. Czemu? Podczas gry w kulki, gdy staruszek błąka się po zaprojektowanej na wzór "dzielnicy z sąsiedztwa" arenie, rzuca, że mieszkał kiedy w podobnej. Gi-hun przyznaje, że jego okolica tez wyglądała podobnie.
Il-nam powiedział także do Gi-huna, że w dzieciństwie musiał często dostawać lanie. Gdy ten potwierdził i spytał, skąd to wie, 001 odrzekł: "Z moim synem było podobnie, on jest bardzo do ciebie podobny".
W jednej z rozmów Il-nam zapytał, czy dziś jest 24, bo zbliżają się urodziny jego syna. Jakiego PIN-u użył zaś Gi-hun, by skorzystać z wykradzionej matce karty? 0426, daty swoich urodzin. Tak że tego...
Pewna tiktokerka zauważyła, że śmierci bohaterów zostały przepowiedziane przez sytuacje, w których znaleźli się po początkowej rezygnacji z udziału w tytułowej grze. Deok-su skoczył z mostu, aby uciec przed ludźmi, którym był winny pieniądze i zginął podczas konkurencji na szklanym moście. Ali zmarł, ponieważ został okradziony ze swoich szklanych kulek - tak jak on wcześniej ukradł pieniądze swojego szefa. Sang-woo próbował popełnić samobójstwo i ostatecznie to właśnie w taki sposób zginął podczas rozgrywek. Widzieliśmy również Sae-byeok grożącą mężczyźnie nożem, a bohaterka serialu zmarła przez podcięcie gardła.
To, skąd wzięli się pracownicy igrzysk, przynajmniej częściowo pozostaje zagadką. Jedna z teorii mówi, że są rekrutowani tak samo jak gracze, jednak powstała jeszcze inna, sugerująca, że to osoby z kryminalną przeszłością, które miały za sobą odsiadkę w więzieniu lub też dzięki pracy dla Il-nama udało im się od niej wywinąć. Ich pokoje przypominają cele, są bezlitośni, nie mają problemu, aby kogoś zabić, a w dodatku zajmują się handlem organami.