• Link został skopiowany

W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" małżeństwa nie są zawierane naprawdę? Uczestniczka zdradza kulisy programu

Format "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wzbudza wiele kontrowersji - nie wszyscy są przekonani do pomysłu, aby dwie obce osoby stawały na ślubnym kobiercu w ramach eksperymentu. Pojawiają się też głosy wątpiące w to, czy śluby w programie są ważne w świetle prawa.
Agnieszka i Wojtek ze 'Ślubu od pierwszego wejrzenia'
instagram.com/@agnieszka_lyczakowska

Jesienią 2021 TVN rozpoczął emisję szóstej już edycji reality show. Fani programu cały czas śledzą również losy uczestników z poprzednich lat, a także par, które zostały w małżeństwach po zakończeniu eksperymentu. Jedną z nich są Agnieszka i Wojtek, którzy wzięli udział w czwartej edycji. W połowie lipca 2021 para ogłosiła, że spodziewa się pierwszego dziecka, a wcześniej poinformowała, że zdecydowali się odnowić swoją przysięgę małżeńską. I to właśnie ten fakt mocno zastanowił jedną z widzek "Ślubu od pierwszego wejrzenia".

Zobacz wideo Wersow o przygotowaniach do ślubu

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Śluby nie są prawdziwe? Uczestniczka odpowiada

Na facebookowej grupie fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pojawił się post jednej z widzek programu, która poddała w wątpliwość, czy śluby w programie zawierane są naprawdę, czy jest to tylko "przedstawienie na potrzeby programu". Jako dowód podała przykład Agnieszki i Wojtka - zastanowiło ją, z jakiego powodu mieliby odnawiać ceremonię przed urzędnikiem:

Przecież formalnie wszystko powinno być jasne i przyklepane. Co innego ślub kościelny, odnowienie przysięgi religijnej. Tam ważne jest duchowe podejście. A w USC ważny jest dokument, co odnowienie przysięgi miałoby wnieść?

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, a głos w sprawie zabrała uczestniczka pierwszej edycji programu, Magda, którą eksperci sparowali z Krystianem. Magda jednoznacznie rozwiała wszelkie wątpliwości:

Śmiało potwierdzam, że ślub zawierany jest naprawdę - napisała w komentarzu.

Magda zaznaczyła także, że załatwienie wszystkich formalności związanych z wzięciem ślubu w tak krótkim czasie było wyczerpujące i niezwykle stresujące:

Miałam dwa dni na załatwienie rozszerzonego odpisu aktu urodzenia, co było niemalże niemożliwe, ale udało się. Nasze śluby były w ciągu 10 dni od otrzymania informacji, teraz widzę, że uczestnicy mają mocno wydłużony czas, bo chyba aż miesiąc - dodała.
 

Z wyjaśnieniami w sprawie "drugiego" ślubu Agnieszki i Wojtka pospieszyli w komentarzach także inni widzowie programu. Para zdecydowała się na odnowienie przysięgi, dlatego że Aga dołączyła do swojego nazwiska nazwisko męża - nazywa się obecnie Łyczakowska-Janik. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdradziła także na Instagramie, że planują jeszcze jedną ceremonię - tym razem kościelną.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: