Gościnią programu "Śluby gwiazd" Izabeli Janachowskiej była Agnieszka Radwańska. Tenisistka ze szczegółami opowiedziała prowadzącej o swoim wielkim dniu. Wpadek nie brakowało, chociaż budżet, jaki przeznaczyła na imprezę Agnieszka, jest imponujący.
Radwańska zdradziła, że na wesele przygotowała aż trzy suknie. Dwie z nich nosiła pierwszego dnia, natomiast trzecią założyła na poprawiny. Koszt i projekt kreacji naprawdę robi wrażenie. Radwańska zdradziła, że na kreacje wydała 52 tysiące złotych. Jak wyznała tenisistka, od zawsze marzyła o iście królewskiej stylizacji w dniu swojego ślubu.
Swoją sukienkę robiłam osiem miesięcy, (...) ale chciałam mieć sukienkę tak wyjątkową, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. (...) Wiedziałam, że na pewno nie chcę skromnej sukienki, musiało się świecić. Było na niej sześć tysięcy kamieni i 100 metrów tiulu. Sukienka była ciężka, (...) ślub brałam w lipcu i nie mogłam się doczekać, kiedy ją ściągnę - wspominała Radwańska w rozmowie z Janachowską.
Agnieszka Radwańska opowiedziała również, jak wyglądał jej pierwszy taniec. Od początku z narzeczonym wiedziała, że nie mogą tańczyć do poważnego utworu. W tym ważnym dniu towarzyszyli im więc Rihanna i Ed Sheeran.
Podeszłam do tego bardzo zabawowo, nie pasowałoby do mnie tańczenie walca, czegoś wolnego, romantycznego. Wiedziałam, że to musi być coś szalonego, coś z jajem, żeby tam wszyscy zaraz nie zasnęli.
Jak podoba wam się sukienka ślubna Agnieszki Radwańskiej? Warta 52 tysięcy?