Hubert Urbański, prowadzący program "Milionerzy", na najnowszym zdjęciu ma łysą głowę i dosyć niespotykany u niego styl - długie skarpetki naciągnięte na dres.
Hubert Urbański przed kamerami w "Milionerach" zawsze prezentuje się w nienagannym wydaniu - ubrany w garnitur i z ułożoną fryzurą. Prywatnie jednak Urbański stawia na bardziej komfortowe stylizacje - niejednokrotnie można było go zauważyć w sportowym wydaniu. I właśnie tak zaprezentował się fanom na ostatnim zdjęciu na Instagramie.
Postawił na wygodny strój i długie, ciemne skarpetki naciągnięte na dres. To jednak nie one wzbudziły największe zainteresowanie, a fryzura, którą zaprezentował prezenter. Ogolił się bowiem "na zero".
Italo Calvino - "Baron drzewołaz". Historia spełnionego życia i szalonej miłości. Serdecznie polecam na najbliższy tydzień - czytamy w opisie.
Hubercie, gdzie ty masz włosy?! - pytali zaniepokojeni fani.
Przywołana przez Huberta powieść dotyczy historii barona, który buntuje się przeciwko rodzinie, wchodzi na drzewo i postanawia nie zejść do końca życia. Wydaje się jednak, że zmiana fryzury w przypadku dziennikarza nie jest buntem, a raczej normalnością. Urbański już ponad rok temu ogolił głowę na łyso, nie jesteśmy wiec aż tak bardzo zaskoczeni.
Zobacz też: "Milionerzy". Pierwsze pytanie i koło ratunkowe: Nazwa którego dnia tygodnia nawiązuje do niepracowania?
Hubert Urbański stał się znany szerszej publiczności głównie za sprawą udziału w "Milionerach", których prowadzi z przerwami od 1999 roku. Poza tym lista jego zawodowych aktywności wskazuje, że na początku kariery bardziej po drodze było mu z rozgłośniami radiowymi (Radio Kolor, Tok FM, Radio Zet), jednak ostatecznie związał się z telewizją. Wystąpił w kilku programach w roli prowadzącego ("Taniec z Gwiazdami", "Bitwa o głosy" i "The Voice of Poland"), ale dziś mimo wszystko to właśnie z "Milionerami" jest najbardziej kojarzony.