"Milionerzy" to program, który od lat przyciąga tysiące widzów przed ekrany telewizorów. Obserwują oni zmagania uczestników w walce o milion złotych. Droga do głównej nagrody poprzedzona jest dwunastoma pytaniami i dwoma progami gwarantowanymi. Uczestnicy mają do dyspozycji trzy koła ratunkowe: telefon do przyjaciela, pomoc publiczności i pół na pół. W powtórce 333. odcinka 6. sezonu programu Hubert Urbański zapytał uczestnika o akcję, która wzbudziła dezaprobatę przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.
Michał Jabłoński, kontroler finansowy z Warszawy, bezproblemowo odpowiedział na cztery pierwsze pytania. Jednak gdy Hubert Urbański zapytał go o akcję promującą udział w wyborach parlamentarnych w 2019 roku, uczestnik zaniemówił.
Na wyborach byłem, ale takiej akcji nie pamiętam - przyznał.
Postanowił więc skorzystać z pierwszego koła ratunkowego, którym była "pomoc publiczności". 69% głosujących wskazało jako poprawny wariant D ("Nie świruj, idź na wybory"). Pan Michał postanowił więc zaufać publiczności i zaznaczyć właśnie tę odpowiedź. Okazało się, że była to właściwa decyzja, dzięki której uczestnik zdobył 10 tysięcy złotych.
Kontrowersja akcji wiązała się z tym, że część osób uznała, że jej organizatorzy wykazali się brakiem szacunku w stosunku do osób chorych psychicznie.