Ewa Chodakowska podpadła niektórym internautom i celebrytkom, mówiąc o "lenistwie pod płaszczykiem samoakceptacji". Niektórzy poczuli się urażeni słowami trenerki fitness, Sama zainteresowana podkreśla, że zdrowe odżywanie i ruch to dla niej kluczowe filary długowieczności. Co przekazała w najnowszym poście?
Trenerka często wraca do problemu, jakim jest demonizowanie zdrowego stylu życia. Temu mówi stanowcze nie, przypominając o celu treści fitnessowych, jakie wstawia na swój Instagram. Po wybuchu krytyki zabrała głos ponownie. - Z uwagi na zawód, jaki wykonuję i misję jaką noszę w sercu, misję, której oddałam całą siebie przez ostatnie 15 lat, będę powtarzać, a ty zrobisz, co chcesz. Wstań, rusz się, schudnij dla zdrowia, weź odpowiedzialność za swoje życie, zadbaj o siebie, żyj mądrze. Ruch jest mądry, jest leczniczy, odżywczy, rozweselający, niezbędny dla twojego zdrowia - przekazała Chodakowska. Zmiany w sylwetce to dla trenerki skutek uboczny, a najlepszym wynagrodzeniem godzin na sali treningowej jest silny organizm i odporność. - Powiedz mi, do kogo będziesz mieć pretensje, kiedy twoje zdrowie zacznie się sypać? Do świata? Do systemu? A może do mnie? Nie oczekuj ode mnie innych treści. Ja chcę ci pomóc i mogę ci pomóc, ale zawsze będę bezpośrednia, szczera i wymagająca - dodała.
Pod wpisami Chody nie brakuje komplementów, ale i hejtu od tych, którzy nie zgadzają się z jej wartościami. Trenerka przytoczyła to, z czym się spotyka w ostatnim czasie. - Wiesz, co dziś czytam? "Nie mów mi, co mam robić. Nic nie muszę". Serio? Co o tym myślę? Myślę, że musisz. Myślę, że musisz pracować, jeżeli chcesz widzieć efekty. Jeżeli chcesz poprawić stan swojego zdrowia. Jeżeli chcesz lepiej się poczuć, musisz się ruszać. Bezruch zabija, po prostu. Zrób z tą informacją, co chcesz. (...) Idź na spacer, jest darmowy - przekazała na koniec.