Program "Milionerzy" od poniedziałku do czwartku daje uczestnikom szansę na wygranie wielkich pieniędzy. Jedyne, co muszą zrobić to... mieć wiedzę w każdej dziedzinie i poprawnie odpowiedzieć na 12 pytań. Gracze mogą jednak liczyć na drobną pomoc przyjaciela oczekującego pod telefonem, widowni lub wsparcie komputera, który odrzuca dwie, nieprawidłowe odpowiedzi.
W czwartkowym, powtórkowym odcinku "Milionerów" swoją wiedzę sprawdził inżynier ochrony środowiska z Olsztyna - Daniel Kaska. Mężczyzna miał duże wsparcie na widowni w postaci jego koleżanki Bernadety i jej córki Aleksandry. Uczestnik bardzo szybko, a przede wszystkim poprawnie odpowiedział na trzy pierwsze pytania i tym sposobem zdobył dwa tysiące złotych, mając nadal do wykorzystania wszystkie koła ratunkowe. Pytanie czwarte jednak go zmyliło i odebrało szansę na wygranie miliona.
Daniel Kaska od razu po usłyszeniu pytania odrzucił odpowiedź A - umywalnia. Czuł, że odpowiedź C - postanowienie, może być odpowiedzią prawidłową. Hubert Urbański przypomniał uczestnikowi, że ma nadal wszystkie koła ratunkowe, które może wykorzystać. Ten jednak nie zareagował na podpowiedź i ciągnął swoje rozważania dalej. Stwierdził, że słowo "sedes: nie ma związku z odpowiedzią A - umywalnią i zdecydował się odrzucić odpowiedź D - ściek w Rzymie.
Ściek w Rzymie? Nie ma w tym wyrażeniu (sedes apostolica) słowa o Rzymie - powiedział.
Ostatecznie Daniel został przy swoim i tak jak postanowił na początku, zaznaczył odpowiedź C - postanowienie. Poprawną odpowiedzią okazało się być jednak B - stolica. Hubert Urbański wytłumaczył, że "sedes" oznacza coś na czym się siedzi, a jednocześnie miejsce pobytu, siedzibę i właśnie stolicę, a wyrażenie sedes apostolica, to nic innego jak Stolica Apostolska.