"Hotel Paradise" coraz bardziej zaskakuje widzów. Producenci show dobierają zadania tak, by stabilna sytuacja uczestników szybko została zachwiana. Nigdy nie wiedzą, kto i kiedy opuści wyspę i ciężko przewidzieć rozwój wydarzeń. Ostatnio z programem pożegnał się Ivan, typowany na zwycięzcę show.
"Hotel Paradise" i ostatnie odcinki programu przybierają coraz bardziej zaskakujący obrót. Odpadają uczestnicy, którzy - wydawać by się mogło - mają dosyć stabilną sytuację i niemal od początku są w parze z jedną osobą. Taki zwrot akcji przytrafił się Ivanowi. Był od dawna z Anią, jednak producenci "zablokowali" mu możliwość połączenia się z dziewczyną podczas Rajskiego Rozdania i chłopak musiał opuścić wyspę.
Gdy okazało się, że Ivan nie może być w parze z Anią, postanowił zaryzykować i podejść na eliminacjach do zakochanej w nim Aty. Dziewczyna jednak stwierdziła, że mimo uczucia nie zdecyduje się go wybrać. Wiedziała, że i tak ostatecznie chłopak zostając w programie, dalej byłby w parze z Anią. Ivan musiał opuścić wyspę.
Istnieją jednak podejrzenia, że produkcja programu zdecyduje się przywrócić go do gry, bo takie sytuacje zdarzały się ostatnio bardzo często. Nie da się ukryć, że druga edycja jest pełna zwrotów akcji, a rywalizacja jest bardzo zacięta. Czasem wykracza nawet poza pewne granice, a ostatnio fani "Hotelu Paradise" zarzucali, że niektórzy uczestnicy promują niezdrowe i agresywne zachowania.
Myślicie, że Ivan wróci do programu?