Program "Love Island" pomaga singlom znaleźć miłość. Uczestnicy łączą się w pary, a najbardziej wiarygodna z nich wygrywa program. Jednak nie tylko finaliści mają szansę na prawdziwe uczucie. Także mieszkańcy wilii, którzy odpadają po drodze, łączą się w trwałe związki. Teraz okazuje się, że Ada, która szukała uczucia u Dominika i Mikołaja, i która jako pierwsza odeszła dobrowolnie z programu, jest szczęślwie zakochana.
Jej wybrankiem co prawda nie został kolega z edycji. Okazuje się, że złączyła się z Marcinem, którego widzowie znają z poprzedniego sezonu. Do willi wszedł w pierwszym składzie i wybrał Mariettę. Ta jednak nie była nim zainteresowana i później nie udało mu się znaleźć odpowiedniej partnerki dla siebie. Po programie był w związku, jednak nie wyszło mu. Szczęście znalazł za to u boku Ady, którą złączył się po jej powrocie z Wyspy Miłości. Oboje chętnie dodają wspólne zdjęcia, a ostatnio bawili się razem na weselu.
Ich związek jest zaskoczeniem dla fanów. Choć większość z nich kibicuje uczestnikom show, to pojawiły się zarzuty, że Ada niepotrzebnie poszła do programu i już wcześniej spotykała się z Marcinem.
Czyli znaliscie się już przed programem, a mimo to poszłaś do "Love Island" - napisała jedna z użytkowniczek Instagrama.
Ada postanowiła wytłumaczyć sytuację:
Znaliśmy się przed programem, co nie oznacza, że nas coś łączyło - odpisała.
Jednak jej komentarz nie uspokoił fanki, która nie uwierzyła w jej wersję. Zarzuciła Adzie, że oszukała produkcję. W obronie 19-latki stanęły inne kobiety, które próbowały tłumaczyć, że to, że się znali wcześniej, nie znaczy, że byli parą. Uczestniczka drugiej edycji podziękowała im za pomoc i dodała:
Idąc do programu bylam singielką i nikogo nie oszukałam - podkreśliła.
To nie wszystko. Jeden z internautów uznał, że castingi w takim razie to oszustwo, a wszyscy uczestnicy się znają. Tu głos zabrał Marcin, który zażartował z tego zarzutu:
No pewnie, że ściema. Wszyscy się doskonale znają i dostają dwa tygodnie przed programem gotowy scenariusz do nauczenia - zakpił.
Myślicie, że między Adą i Marcinem narodziło się coś wyjątkowego?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!