Xawery Żuławski wyreżyserował "Wojnę polsko-ruską", "Krew z krwi" czy "Diagnozę". Teraz do kin trafił kolejny jego film - "Mowa ptaków", który powstał na podstawie scenariusza Andrzeja Żuławskiego. Film wywołał spore zamieszanie podczas Konkursu Głównego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Xawery Żuławski u Wojewódzkiego
Rozmowa zaczęła się od komplementów. Wojewódzki zdradził, że jest wielkim fanem Żuławskiego. Później już tak miło nie było.
Ty jesteś najbardziej znanym-nieznanym reżyserem - ironizował Wojewódzki.
Coś w tym jest - zbył go reżyser. Po chwili jednak przyznał, że nawet dziennikarze mylą jego nazwisko.
Dalej prowadzący śmiał się, że na filmy Żuławskiego nie ma kolejek w kinach.
Nie dawali nam żadnych szans. To jest film ["Mowa ptaków - przyp. red.] na postawie twórczości mojego ojca, a on został zbanowany przez część społeczeństwa. (...) Usłyszeliśmy "panowie, to się nie obejrzy". Teraz wychodzimy na 65 ekranach kin studyjnych, a dla porównania Patryk (Vega) na 600. Dla nas to i tak niezły wynik - zdradził Żuławski.
Chwilę później dyskusja zeszła na temat twórczości Vegi. Wojewódzki się śmiał, Żuławski hamował jednak zapędy dziennikarza.
Nie idźmy w tę stronę - upomniał.
Później jednak dodał:
Mnie się bardzo podobało, jak Patryk zawodowo reklamuje swoje filmy.
Xawery Żuławski wrócił jednak do tematu "Mowy ptaków".
Film trafił do szerszego grona przez tzw. aferę Gdyńską, kiedy zgłoszono go na konkurs, a później wycofano.
Wojewódzki zapytał nagle Żuławskiego o to, czy reżyser kiedykolwiek się bił.
Nieczęsto się biłem, ale często byłem w sytuacji zagrożenia - zdradził.
Jak bumerang powrócił jednak temat filmu.
O czym jest twój film? W jednym zdaniu - zapytał prowadzący.
Czy filmy mają być o czymś? To nie jest film zrobiony "o" ale "wobec". To jest film "wobec". Wobec zasad filmowych, wobec mojego ojca, wobec Polski. (...) To jest próba wejścia w buty mojego ojca. (...) To próba wejścia z własnym ja.
Żuławski opowiedział też o swoich aktorach:
Wykorzystałem wewnętrzną szajbę Fabijańskiego. On ją też odkrył.
Zdradził przy tym, że pozwolił aktorom grać tak, jak im się podoba.
A jaką szajbę odkryłeś w braciach Mroczek?
Ja ich nie rozróżniam. Oni mówią o sobie "Mój brat" - zdradził.
No cóż, nie dziwmy się. My też mamy z tym problem.
AG