Smolasty u Kuby Wojewódzkiego "Nikt nie chce mieć kłody w łóżku". Opowiedział o związku z Honoratą Skarbek

Smolasty był gościem Kuby Wojewódzkiego. Muzyk z pogranicza R&B, popu i rapu zasiadł na kanapie samozwańczego króla TVN w 6. odcinku show "Kuba Wojewódzki".
Kuba Wojewódzki
Fot. Kuba Wojewódzki - Król TVN/Facebook

Smolasty, właściwie Norbert Smoliński, był obok Borysa Szyca kolejnym gościem programu Kuby Wojewódzkiego. Młody muzyk jest nie tylko wokalistą, ale także autorem tekstów oraz producentem muzycznym. 

Na kanapie Kuby Wojewódzkiego Smolasty zaprezentował jeden ze swoich największych hitów "Fake love", a do jego wykonania zaprosił fankę z widowni. 

Smolasty u Kuby Wojewódzkiego

Wojewódzki rozpoczął rozmowę od pytania o związek muzyka z Honoratą Skarbek. Nie ukrywał, że według niego urocza 25-latka nie do końca pasuje do wizerunku jego gościa. 

To super, że u takiej dziewczyny mogę znaleźć spokój, ukojenie. Taka dziewczyna mi jest potrzebna. Rozsądna, spokojna, która robi wszystko, to co trzeba - powiedział wokalista. 

Smolasty przyznał też, że jest o 3 lata młodszy od swojej ukochanej.

Kuba Wojewódzki do Smolastego: Sukinsynu ty!

Różnica wieku pomiędzy Smolastym a Honoratą Skarbek stała się na chwilę tematem wymiany zdań między raperem a Kubą Wojewódzkim. Czy taka różnica wieku nie przeszkadza w związku? Smolasty odpowiedział Kubie bez wahania:

Trzy lata w tym wieku nie robią różnicy. Gorzej jak chyba jest 30 lat młodsza, nie?

Kuba Wojewódzki chyba się tego nie spodziewał i odpowiedział Smolastemu żartobliwie:

Sukinsynu ty! Zamknij mordę!

Powszechnie wiadomo, że Kuba Wojewódzki zdecydowanie preferuje partnerki o wiele młodsze od siebie.

Smolasty opowiada u Kuby na trudne pytania

Nie obyło się też bez trudnych pytań. Wojewódzki nie mógł wszak przemilczeć wywiadu Smolastego dla "Playboya".

Jesteś specem od spotykania się z kilkoma dziewczynami naraz. Wymagasz od dziewczyn, żeby były akrobatkami w łóżku - zaczął.
Nikt nie chce mieć kłody w łóżku. Uważam, ze fajną rzeczą jest, jeśli dziewczyna oddaje się swojemu parterowi w pełni. (...) Dlatego właśnie niektórzy mogą mnie nie lubić, bo ja mówię prawdę - przyznał.

Podrywasz dziewczynę na sławne i pieniądze - nie pytał, ale stwierdził dziennikarz.

Ja o pieniądzach wcale nie mówię. Jak ktoś kto w szkole jest piętnowany i dostanie szansę od losu, to chce się wyrazić. (...) Podrywałem dziewczyny na sławę, kiedy tej sławy jeszcze nie miałem. 

Smolasty wyznał również, że pochodzi z ubogiej rodziny i nie ma matury, bo w czasach szkolnych już zaczął w pełni poświęcać się muzyce. Nie ukrywał też, że był kiepskim uczniem i nie miał piątek w dzienniku. 

AG

Więcej o: