Reni Jusis była gościem Kuby Wojewódzkiego z okazji promocji swojej najnowszej płyty "BANG!". Na początku rozmowa jednak zeszła na tematy prywatne. Gospodarz zwrócił uwagę, że Jusis jest żoną Tomka Makowieckiego.
Po raz pierwszy to słyszę. Zazwyczaj on jest moim mężem - odparła piosenkarka po krótkim namyśle.
Wojewódzki chciał wiedzieć, o ile Makowiecki jest od niej młodszy. Okazało się, że o 9 lat.
Przepraszam, że to powiem, ale to jest najgorsze k*restwo, jak dziewczyny biorą sobie młodszych facetów - rozbrajająco odpowiedział jej Wojewódzki. - To jest bardzo nie w porządku. Trudno znaleźć... wyobraź sobie, co ja? Powoli nie ma starszych ode mnie kobiet! - wykrzyknął.
Nad tym się nikt nie zastanawia, kiedy pojawia się impuls i to coś. Pytania przychodzą później - tłumaczyła Reni Jusis.
Reni Jusi popularność przyniosła piosenka "Zakręcona". Dzisiaj piosenkarka lekko dystansuje się do stylu tej piosenki, ale jednocześnie docenia możliwości, jakie dzięki niej zyskała. Kuba Wojewódzki zapytał ją, czy czuje się zakładniczką tego dawnego przeboju.
Czuję, że ta piosenka była dla mnie paszportem do przygody, do zwiedzenia Polski i świata, do zarabiania pieniędzy i grania koncertów, poznawania ludzi. To było tak naprawdę moje okno na świat. Ja ogromnie dużo zawdzięczam tej piosence. Do dzisiaj słucham jej z sentymentem. Oczywiście uśmiecham się, bo to było mega szczeniackie - odpowiedziała obszernie Reni Jusis.
Nigdy jednak nie dam o niej powiedzieć złego słowa i nie będę się jej wypierać. O czym może marzyć 20-letnia dziewczyna, która leży na plaży w Mielnie, kręci loka, pisze sobie jakąś piosenkę i za rok cała Polska te piosenkę śpiewa - wspominała.
JZ