• Link został skopiowany

Kuchenne rewolucje niby się udały, ale lokal zmienił właścicieli. Oburzenie. "Zrobiła remont, żeby drożej się sprzedał"

Mimo że Gessler oficjalnie uznała tę rewolucję za udaną, w restauracji Stary Browar nie spróbujemy proponowanych przez nią dań. Lokal zmienił nazwę i ma już nowych właścicieli.

Bohaterem najnowszego odcinka "Kuchennych rewolucji" była restauracja Stary Browar w Świdnicy. Cała rewolucja jawiła się w różowych barwach i wyglądało na to, że naprawdę się uda. Właścicielem Starego Browaru był Marek Kowalski, z wykształcenia elektryk. Mężczyzna chciał zacząć "nowy biznes" jednak najwyraźniej porwał się z motyką na słońce. Na odrestaurowanie knajpy wydał bowiem "1 milion 200 tysięcy zł" i zaciągnął kredyt. Gości w lokalu jednak brakowało, nic więc dziwnego w tym, że miał problemy ze spłacaniem zobowiązań. Gessler nie mogła w to uwierzyć.

Zobacz wideo Plotek z wizytą u Magdy Gessler. Jak wygląda wnętrze restauracji?
Czy ktoś przy zdrowych zmysłach robi coś takiego? Nie znając się na rzeczy? - pytała.

Gessler dzięki rewolucji coś, a właściwie kogoś zyskała - mianowicie oddanego fana. Okazało się, że Giano, kucharz i Włoch z pochodzenia, jest nieskrytym wielbicielem jej wdzięków i zdolności. W kuchni wisiał jej plakat, a gdy Gessler pierwszy raz odwiedziła restaurację, Giano nie mógł się doczekać, aż ją zobaczy. Gdy udało mu się wreszcie ją podejrzeć, nie mógł ukryć zachwytu.

Kurczę, jest ładna - Magda Gessler - powiedział.

Restauratorka przystąpiła do rewolucji. Gruntownie zmieniono wnętrza: jaskrawe pomarańczowe ściany zmieniono na stonowane kolory, pozbyto się też zbędnych wprowadzających zamieszanie dekoracji. Gessler zrewolucjonizowała też kartę dań i znacznie ją okroiła. Na kolację podano carpaccio na rzepie z chrzanem, golonkę upieczoną w bulionie z karkówki i do tego knedle ze śliwkami, a na deser pizzę na słodko ze śliwkami i z jabłkiem.

Gdy Gessler udała się z rewizytą, mimo tego że wprowadzono drobne zmiany w jej przepisach, doceniła kucharzy i uznała rewolucję.

Uważam, że zespół zdał egzamin i jedzenie jest smaczne - chwaliła.

Szczęście nie trwało jednak długo, a cały wysiłek "kreatorki smaku" spełzł na niczym. Dzień przed emisją odcinka na Facebooku i na stronie lokalu ukazała się faktycznie dość rewolucyjna informacja. Lokal zmienił nazwę i właścicieli. I to już bez pomocy Gessler.

Pomimo "rewolucji kuchennych" słynnej restauratorki - Magdy Gessler, restauracja przejdzie kolejną, ale za to gruntowną przemianę. Począwszy od diametralnych zmian wyglądu wnętrza lokalu, poprzez przebudowę i zmianę funkcjonalności sal, po zmianę karty dań oraz poziomu ich cen - czytamy na stronie. (...) Manufakturę będzie można odwiedzić już w drugiej połowie kwietnia, a o gwarancję dobrze świadczonych usług w dziedzinie gastronomii mogą być Państwo spokojni - "twórcy" Manufaktury dowiedli już tego w restauracji Kryształowej! - czytamy na stronie.

Informacja ta została także potwierdzona na stronie programu.

Lokal już po rewolucji zmienił właścicieli i nazwę. Kucharze, zaakceptowani przez Magdę Gessler, pozostali, a restauracja przechodzi obecnie remont. Powiększona zostanie część restauracyjna - dodano .

Fani na Facebooku nie kryją rozczarowania takim obrotem spraw. Pojawiły się opinie, że poprzedni właściciele wykorzystali udział w programie po to, by zrobić reklamę i lepiej sprzedać lokal.

To już rozumiem, po co była cała ta rewolucja . "Starzy" właściciele zrobili sobie reklamę, dzięki Pani Madzi, żeby odzyskać źle zainwestowane wcześniej pieniądze. Wychodzi na to, że Magda Gessler z ekipą zrobiła remont właścicielom, żeby lokal drożej się sprzedał - pisali .

Podobne opinie pojawiły się na profilu lokalu.

Wywalił 1,2 mln PLN i...... sprzedał - pisali

Trudno więc uznać tę rewolucję za udaną.

Vic

Pobierz nową aplikację Plotek.pl Buzz na telefony z Androidem

Więcej o:

Komentarze (6)

Kuchenne rewolucje niby się udały, ale lokal zmienił właścicieli. Oburzenie. "Zrobiła remont, żeby drożej się sprzedał"

Gosc: Agnieszka
10 lat temu
BYłam po rewolucjach Pani Gesler, bo zawsze chciałam zajrzeć do lokalu po rewolucjach. Jedzenie słabe i ponuro jakoś. Teraz jest przepięknie, koncerty, cudowny ogród, a jedzenie? PYCHA !!!
Co za ściema, że zrobili remont, żeby lepiej sprzedać, nowy właściciel całkowicie odmienił to miejsce, wszystko zmienił ;)
Gosc: M
10 lat temu
Niestety jakość usług pozostała ta sama :( Każdy gość dostaje posiłek oddzielnie. ...po oczekiwaniu ok.
50- 60 minut . Przychodzimy jeść razem.. a nie zjeść jak już pozostali oddali talerze. Pan Kelner zapomniał o moim zamówieniu....ale zaproponował ,że może przynieść wcześniej frytki które są składową dania....masakra Pałki kurczaka surowe...no ale 10 % odejmą od ceny dania ... Chyba nie tędy droga Kochani.
Gosc: gregory
10 lat temu
dlatego dla mnie Swidnica to najgorsze miasto jakie znam a mieszkancy...sami sie przekonajcie...jak najdalej od niej i nich
Gosc: Filip
10 lat temu
Najwanjwjsza dla Gesler jest jej koafiura, to jej najwiekszy maskujacy inne niedostatki atut. Ale w zamian po jej rewolucjach w kuchni, wyciagamy rude klaki z zupy.
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).