Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są już po ślubie. Para powiedziała sobie "tak" w sobotę, 25 października, a potem bawiła się ze 140 gośćmi na weselu w hotelu Drob, położonym w otulinie Poleskiego Parku Narodowego. Nie da się ukryć, że wydarzenie to wywołało ogromne emocje. Agnieszka Hyży, która szalała na weselu Kurzopków, chętnie wspomina weselne menu. W rozmowie z Plotkiem ujawniła, co najbardziej jej smakowało.
Nie jest tajemnicą, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zadbali o swoich weselnych gości. Wiadomo, że na czas swojego ślubu i wesela wynajęli cały hotel, a do dyspozycji gości były luksusowe pokoje oraz apartamenty. Menu też robiło wrażenie. "Fakt" dowiedział się bowiem, że wesele rozpoczęło się od przystawki, którą było carpaccio z polędwicy wołowej, podane z płatkami pecorino, rukolą i kroplą oliwy truflowej. Goście mogli wybrać także między dwiema zupami - rosołem z domowym makaronem a zupą borowikową z grzankami. Na danie główne para młoda wybrała z kolei schab z kostką, purée ziemniaczane i świeże sałaty z dressingiem ziołowym. Zaskakującą pozycją w menu był deser. Cichopek i Kurzajewski postanowili nie zdradzać tego szczegółu swoim gościom, informując w karcie, że czeka na nich niespodzianka.
Okazuje się, że to właśnie deser zrobił największe wrażenie na Agnieszce Hyży, która w rozmowie z reporterką Plotka, Weroniką Zając, rozpływała się nad tym przysmakiem. Doceniła też inne pozycje z weselnego menu - Bardzo, bardzo mi smakowało. Mam swoich kilku faworytów, m.in. deser od Mateusza Gesslera. Ale też była przepyszna zupa borowikowa - powiedziała i dodała, że na weselu bawił się również sam autor deseru. - Mateusz był i sprezentował właśnie swój autorski deser. Ja nawet zjadłam jego, bo zjadłam i swój jego, bo był przepyszny. Ptyś z czarną porzeczką w środku, karmelem, naprawdę wyśmienity - powiedziała nam Agnieszka Hyży.
Agnieszka Hyży bawiła się na weselu Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, a w niedzielę, 26 października, z samego rana musiała się wstawić już w pracy, więc ominęły ją poprawiny. W "halo tu polsat" wspomniała jednak o nazwisku Katarzyny Cichopek, mówiąc widzom o ślubie pary. - To nasi koledzy, przyjaciele z redakcji, Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski. Od wczoraj - państwo Kurzajewscy - powiedziała przed kamerami. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Eurowizja Junior 2025. Znamy miejsce Polski!
Kaczorowska i Rogacewicz na spektaklu Terrazzino. Niebywałe, jak się zachowali
Posłuchałem świątecznej piosenki Republiki i Zenka, żebyście wy nie musieli. Najgorszy jest teledysk
Syn przeprosił Smaszcz za wyśmiewanie się z jej choroby? Poruszające słowa
Smaszcz miażdży ślub Kurzajewskiego i Cichopek. "Największy obciach w życiu"
Lubomirski-Lanckoroński o dziejach rodu. Wspomina o... "drzewie ginekologicznym"
Jaruś z "Chłopaków do wzięcia" wyjawił, ile co miesiąc wpływa na jego konto. "To jest za mało"
Jabłczyńska zamieniła Warszawę na wieś. Jej stuletni dom zachwyca, zwłaszcza kuchnia. Obok kurnik
Dick Van Dyke kończy 100 lat! Legendarny aktor Hollywood ma prawie pół wieku młodszą żonę